Mniej więcej rok temu Google rozpoczęło testy własnej obsługi androidowych gier dla Windowsa. Wówczas jednak były one mocno ograniczone terytorialnie - raptem kilka krajów miało dostęp. Od tego czasu jednak listę obsługiwanych regionów systematycznie rozszerzano, a w mijającym tygodniu dołączyła do nich cała Unia Europejska.
Już od jakiegoś roku Google razem z Valve testują obsługę sklepu Steam wraz z jego warstwą kompatybilności Proton (do uruchamiania Windowsowych gier pod Linuksem) na Chromebookach. Do tej pory jednak, kompatybilne były jedynie mocniejsze maszyny i posiadacze tańszych modeli musieli obejść się smakiem.
Tak jak Nintendo ogłosiło niecały rok temu, tak też się stało - w mijającym tygodniu zamknięto sklep eShop z cyfrowymi grami dla konsol Wii U oraz 3DS. Nadal jednak można pobierać już kupione tytuły.
Jeśli nie wiedzieliście, to Netflix od kilku lat oferuje w ramach swojej subskrypcji dostęp do garści gier mobilnych. Obecnie jednak działa to tak, że musimy te gry pobrać by z nich skorzystać. Serwis chciałby ten proces uprościć dzięki chmurze.
W drugiej połowie lutego pisaliśmy o rozpoczęciu publicznych testów funkcji przesyłania plików posiadanych gier w sieci lokalnej zamiast pobierania ich za każdym razem z internetu w kliencie sklepu Steam. Chodziło przede wszystkim o ułatwienie przenoszenia ich na Steam Decka.
W zeszłym roku pisaliśmy o stworzeniu przez społeczność fanów pierwszej generacji konsoli Xbox nieoficjalnych serwerów zamkniętej już usługi Xbox Live w wersji 1.0. Wówczas wspieranych było 30 tytułów i w celu skorzystania z projektu (nazwano go Insignia) trzeba było się wpisać na listę oczekujących.
Kilka miesięcy temu w plikach klienta sklepu Steam znaleziono wpisy sugerujące, że Valve pracuje nad opcją przesyłania plików gier pomiędzy komputerami w naszej sieci lokalnej zamiast pobierania ich za każdym razem z serwerów Valve. Miałoby to pomóc przede wszystkim posiadaczom Steam Decka z wolniejszym łączem.
W październiku zeszłego roku Google ogłosiło koniec Stadii. Większość zwrotów za zakupy powinna już zostać przetworzona, sama usługa też za kilka dni zostanie ostatecznie zamknięta. Została jedynie kwestia specyficznego pada.
Przy okazji premiery Steam Decka, Valve zapowiedziało udostępnienie jego interfejsu także na standardowych komputerach jako aktualizacji trybu Big Picture (przeznaczonego dla telewizorów czy korzystania z padem). Niedawno w końcu rozpoczęły się jego testy.
Pod koniec września pisaliśmy, że w repozytorium kodu projektu Chrome OS pojawiły się zmiany sugerujące plany rychłego udostępnienia integracji systemu ze Steamem w kanale beta i w mijającym tygodniu w końcu trafiły one “na produkcję”.