Vision Pro ...

Sony ogłosiło oficjalne ...

Gogle dla platformy ...

Microsoft zakończył wsparcie ...

Żabka Nano ma ...

W Polsce pojawiła się nowa ...

Zastrzeżony PESEL ...

Projekt nowelizacji ustawy o ...

Przeglądarka Arc ...

The Browser Company ogłosiło ...

Google poprawi ...

Google wprowadza istotne ...

GeForce NOW ...

NVIDIA oficjalnie udostępniła ...

mBank i Pekao ...

mBank wprowadza ciekawe ...

Snipping Tool w ...

Microsoft wprowadza nową ...

SteamOS 3.7 ...

Po nieco ponad dwóch ...

Mozilla zamyka ...

Mozilla oficjalnie ogłosiła ...

Powiadomienia Live ...

Google oficjalnie ogłosiło, ...

Google pracuje nad ...

Google rozwija obsługę okien ...

Google ...

Google oficjalnie ...

CarPlay 2.0 w końcu ...

Apple w końcu udostępnia ...

Duża aktualizacja ...

SteamOS 3.7.5 Beta wprowadza ...

Netflix odświeża ...

Netflix udostępnia nową ...

Unia Europejska ...

Unia Europejska przygotowuje ...

Można już ...

Meta oficjalnie otworzyła ...

Google poprawia ...

Google wprowadza nowy proces ...

Nowe informacje o ...

Eric Migicovsky, twórca marki ...
Pod koniec marca Google w końcu udostępniło wczesną wersję oficjalnej integracji Chrome OS ze Steamem na kilku mocniejszych chromebookach. Niestety, sposób w jaki zaimplementowano to rozwiązanie sprawia, że fani modów do gier nie będą zadowoleni.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że Google nieco pośpieszyło się z ogłoszeniem dostępności Steama na Chromebookach podczas jednej ze swoich prezentacji. Kilka dni później jednak rzeczywiście udostępniono integrację ze sklepem Valve na wybranych urządzeniach w kanale Dev systemu.
Od dłuższego czasu było wiadomo, że Google pracuje nad dodaniem oficjalnej obsługi dla Steama na komputerach z systemem Chrome OS. Było to jednak wiadomo na podstawie zmian w kodzie źródłowym dostępnym publicznie, sama firma do tej pory się na ten temat nie wypowiadała.
Usługa streamingu gier z chmury od Microsoft jest jedyną szerzej dostępną, która do tej pory nie wspierała klawiatury i myszki, wymagając podłączenia pada (PlayStation Now również tego wymaga, ale jest dostępne w mniejszej liczbie krajów).
W zeszłym roku pisaliśmy, że Google pracuje nad ułatwieniem korzystania ze Steama na Chromebookach z systemem Chrome OS. Technicznie było to możliwe od jakiegoś czasu dzięki obsłudze aplikacji Linuksowych, ale wymagało to korzystania z terminala.
Po “nieudanej” próbie zamknięcia przez Sony cyfrowego sklepu dla konsol PlayStation 3 oraz Vita (ostatecznie jedynie wyłączono płatności - w celu dokonania zakupu z konsoli trzeba wcześniej przez stronę internetową doładować cyfrowy portfel), kolejny gigant rozrywki ogłosił podobne plany.
Niedawno Google dość niespodziewanie zapowiedziało plany udostępnienia gier androidowych oraz sklepu Google Play Games z nimi na komputerach z Windows 10. W mijającym tygodniu uruchomiono oficjalną stronę z zapisami na testy tego rozwiązania.
W 2019 roku Microsoft ogłosił wstrzymanie dodawania nowych gier do programu wstecznej kompatybilności z konsolami Xbox One. Wówczas tłumaczono to chęcią skupienia się na kolejnej generacji konsol. W tym tygodniu ogłoszono w końcu ostateczny koniec nowych gier w programie.
Subskrypcja Ubisoftu była dostępna w Polsce praktycznie od samego początku, ale tylko na komputerach. Niedługo po premierze na pecetach dodano także integrację z usługą streamingu gier z chmury Google Stadia, ale jedynie w kilku krajach.
Przy swojej usłudze grania w chmurze Google popełniło wiele błędów - stawianie na jeden konkretny model Chromecasta wraz z trudno-dostępnym specjalnym kontrolerem, jeśli chodzi o granie w chmurze, niewielki marketing czy konieczność kupowania gier kolejny raz (jeśli mamy je już na PC).
Strona 6 z 9

O Nas

CyfrowyJa.pl to serwis zajmujący się tematyką głównie technologii ubieralnych tzw. Wearable. Będziemy pisać o smart zegarkach (Smartwatch), Smartband czy Activity Tracker (czyli opaskach fitness) oraz o różnego rodzaju gadżetach. U nas znajdziesz zawsze najnowsze informacje oraz recenzje i testy. Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum.

Polecamy...