Do tej pory zegarki z Wear OS nie miały niczego na wzór blokady aktywacyjnej. Jeśli ktoś nam go ukradł, wystarczyło, że przywrócił urządzenie do ustawień fabrycznych i mógł sam go używać (Samsung miał coś takiego, ale tylko w zegarkach z Tizenem).
W tym tygodniu Google zaczęło wyświetlać na zegarkach z Wear OS 2.x powiadomienie o planowanym wyłączeniu swojego Asystenta na nich (ale bez konkretnej daty), zachęcające do zakupu zegarka z aktualną wersją Wear OS.
Jakiś czas temu Google zapowiedziało nową wersję systemu Wear OS oznaczoną numerkiem 4.0, a niedługo później Samsung zaczął jej testy na swoich zegarkach razem z nakładką One UI 5. Wygląda na to, że teraz do swoich testów szykuje się w końcu Google.
Jedną z dużych bolączek Wear OS była konieczność resetowania zegarka przy każdej próbie zmiany sparowanego telefonu. Owszem były sposoby, żeby to obejść z pomocą ADB, ale nie każdy użytkownik umie obsługiwać ADB i też te metody nie zawsze w 100% działały.
Podczas tegorocznej konferencji Google I/O, zapowiedziana została kolejna duża aktualizacja systemu Wear OS, oznaczona numerkiem 4. Na razie jednak nie wiadomo zbyt wiele o zmianach jakie ma przynieść.
Jakiś czas temu, na bazie fragmentów tekstu pojawiających się w różnych pakietach Google, pojawiły się wiadomości o planach zastąpienia funkcji automatycznego odblokowywania telefonu, kiedy zegarek jest w jego zasięgu Bluetooth o nazwie Smart Unlock przez nowy, bardziej zaawansowany system.
Przy okazji rozpoczęcia sprzedaży Pixel Watcha, osoby odpowiedzialne za rozwój systemu Wear OS w Google udzieliły wywiadów mediom. W jednym z nich zapowiedziano, że większe aktualizacje Wear OS mają być udostępniane mniej więcej co roku, podobnie jak na smartfonach.
Do tej pory zegarki z Wear OS nie oferowały wbudowanego systemu tworzenia kopii zapasowej danych przyjaznego dla użytkownika. Niektórzy producenci (np. Samsung) dodawali własne, ale te też nie były doskonałe (Samsung nie tworzy kopii aplikacji trzecich).
Kiedy premierę miał Galaxy Watch 4, nieliczna garstka fanów posiadaczy iPhone’ów i jednocześnie zegarków Samsunga lub z Wear OS nie była zadowolona - najnowszy model nie obsługiwał bowiem systemu Apple.
Google dość niespodziewanie i stosunkowo po cichu (jedynie poprzez umieszczenie stosownego wpisu na liście zmian w Google Play Services) ogłosiło udostępnienie technologii Fast Pair na zegarkach z Wear OS.