Wielu posiadaczy Apple Watcha narzeka na to, że nie obsługuje on tarcz zegara tworzonych przez niezależnych deweloperów jak zegarki z Wear OS czy Tizenem, przez co nie mogą go w pełni spersonalizować. Niedawno w wywiadzie jeden z przedstawicieli Apple odniósł się do tej kwestii.
Podczas wrześniowej prezentacji, Apple pokazało kolejną generację swojego zegarka. Nie podało wtedy jednak konkretnej daty uruchomienia jego sprzedaży. Tę ogłoszono dopiero w tym tygodniu uruchamiając jednocześnie zamówienia wstępne.
Podczas konferencji w tym tygodniu, Apple zaprezentowało kolejne generacji wielu swoich urządzeń, w tym również Apple Watcha. Niestety, osoby liczące na wielkie zmiany mogły poczuć się trochę zawiedzione - zmiany ograniczają praktycznie do obudowy i nieco większego ekranu.
Niedawno Fossil zaczął udostępniać aktualizację swojej aplikacji zbierającej w sobie tarcze zegara oferowane posiadaczom smartwatchy tej firmy. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie fakt usunięcia ponad połowy dostępnych do tej pory tarcz bez informowania o tym użytkowników.
W drugiej połowie sierpnia pisaliśmy o plotkach dotyczących specyfikacji nowej generacji zegarków od Fossila. W tym tygodniu firma w końcu oficjalnie ją zaprezentowała. Plotki się zasadniczo nie myliły, ale kilka nowości Fossilowi udało się ukryć.
W ostatnim czasie mieliśmy “sezon ogórkowy” w świecie zegarków z Wear OS. Tylko Mobvoi zdecydowało się wypuścić zegarki ze Snapdragonem Wear 4100, wszyscy inni czekali na Wear OS 3 i nowe zegarki Samsunga. Teraz, kiedy premierę obu mamy za sobą, może w końcu coś się ruszy.
W mijającym tygodniu, podczas konferencji Unpacked, w końcu zobaczyliśmy nowe zegarki Samsunga działające pod kontrolą Wear OS w pełnej okazałości. Niestety, dla fanów Wear OS, ale z Google, nie wszystko jest różowe.
Jak do tej pory praktycznie każda próba stworzenia przez Facebooka jakiegoś urządzenia kończyła się mniejszą lub większą porażką (jak smartfony czy inteligentne ekrany). Firma ma zwyczajnie na tyle złą reputację, że ludzie nie chcą wydawać pieniędzy na ich urządzenia.
Po zapowiedzi przez Google nowej odsłony Wear OS tworzonej we współpracy z Samsungiem oraz FitBitem, dotychczasowi posiadacze zegarków z tym systemem pytali głównie o jedno - czy ich urządzenia zostaną zaktualizowane. W wypadku zegarków od Fossila już wiemy, że nie.
Aktualizacji oprogramowania dla pierwszego zegarka OnePlusa ciąg dalszy. Tym razem rozbudowano listę aktywności, które możemy monitorować z pomocą urządzenia. Dopiero teraz ich ilość osiągnęła poziom obiecywany podczas premiery zegarka.