Jakiś czas temu, na bazie fragmentów tekstu pojawiających się w różnych pakietach Google, pojawiły się wiadomości o planach zastąpienia funkcji automatycznego odblokowywania telefonu, kiedy zegarek jest w jego zasięgu Bluetooth o nazwie Smart Unlock przez nowy, bardziej zaawansowany system.
Wygląda na to, że za kilka lat jakiekolwiek resztki po technologiach z zegarków Pebble ostatecznie zostaną pogrzebane - twórców tych urządzeń przejął bowiem Fitbit, który jakąś część oprogramowania i doświadczenia zespołu Pebble wykorzystywał w swoich zegarkach.
Koreański producent zapowiedział niedawno aktualizacje oprogramowania dla swoich urządzeń - słuchawek Galaxy Buds 2 Pro oraz zegarków Galaxy Watch 4 i 5. W tym pierwszym wypadku chodzi o dodanie “nagrywania dźwięku w 360 stopniach”, w drugim zaś dodanie opcji “pilota” do aparatu w telefonie.
Niedawno było głośno o tym, jak Unia Europejska wymusiła (przede wszystkim na Apple, które chyba jako jedyne używa innego gniazdka) stosowanie USB-C jako standardowego gniazdka do ładowania urządzeń mobilnych. Niestety, nie zajęła się kwestią urządzeń ubieralnych.
Jednym z zarzutów wobec Pixel Watcha było wykorzystanie własnego mechanizmu mocowania pasków, co uniemożliwiało stosowanie tych standardowych i wymuszało kupowanie drogich pasków od Google. Szczególnie, że było wiadomo, iż Pixel Watch raczej nie zbliży się nawet do popularności Apple Watcha by wytworzyć rynek alternatyw wobec pasków od Google.
W ramach cięcia kosztów jakie w ostatnich tygodniach odbywa się w wielu firmach, Meta zdecydowała się anulować prace nad niezapowiedzianymi smartwatchami oraz inteligentnymi ekranami Portal. W tym drugim wypadku chodzi głównie o prace mające na celu przestawienie urządzenia na rynek korporacyjny.
Mimo, że producent smartwatchy Pebble został dawno wykupiony przez Fitbita (a ten z kolei przez Google), to nadal ma wiernych fanów i społeczność utrzymującą jego urządzenia przy życiu poprzez projekt Rebble.
Choć nie jest to proste - wymaga bowiem rozerwania kabla USB by domowymi metodami stworzyć “wtyczkę” do zegarka (odpowiednie piny są w jednej ze szczelin do montażu pasków). Kiedy już mamy taki kabel, reszta procesu jest już standardowa.
Przy okazji premiery Wear OS 3.x na zegarku Galaxy Watch 4 w zeszłym roku, zapowiedziano aktualizacje do tej wersji dla nielicznych zegarków z Wear OS 2.x. Od tamtej pory jednak nastała cisza w tym temacie, co martwiło niektórych posiadaczy urządzeń z obiecaną aktualizacją.
Proces wchłaniania Fitbita przez Google coraz bardziej postępuje. Co prawda urządzenia firmy nadal używają własnego systemu (choć w najnowszych coraz bardziej upodabnia się on do Wear OS) i osobnych kont, ale to się powoli zmienia.