Inteligentne głośniki od Google od jakiegoś czasu oferowały opcję "rutyn", czyli zestawu akcji wykonywanych przez wirtualnego asystenta. Do tej pory można było wyzwalać je tylko po wydaniu odpowiedniej komendy głosowej. Kilka dni temu jednak dodano również opcję uruchamiania ich w wyznaczonym czasie.
Google już od jakiegoś czasu pracuje nad umożliwieniem uruchamiania aplikacji pisanych dla Linuksa na urządzeniach z systemem Chrome OS, o czym oficjalnie poinformowano w połowie maja. Wówczas nie było jednak jasnej informacji odnośnie kompatybilności poszczególnych urządzeń z nową funkcją.
Na początku kwietnia Google udostępniło pierwszą kompilację testową Wear OS bazującą na kodzie Androida P. Jedną z największych zmian w niej wprowadzonych była praktycznie całkowita blokada działania aplikacji w tle (nie dotyczyło to jedynie tarczy zegara i kodu odpowiedzialnego za obsługę komplikacji).
W zeszłym tygodniu pisaliśmy, ze Google ma zamiar przywrócić możliwość płacenia zegarkami z WearOS za pomocą Google Pay nad Wisłą po tym, jak kilka miesięcy temu zablokowano tę opcję przy okazji wypuszczenia aktualizacji systemu do wersji bazującej na Androidzie Oreo.
Do tej pory, jeśli twórca aplikacji dla Androida chciał przystosować i przetestować swój program do obsługi myszką i klawiaturą z myślą o Chrome OS musiał zasadniczo kupić sobie jakiś komputer z tym systemem. Kilka dni temu jednak ta sytuacja uległa zmianie.
Kilka miesięcy temu, po udostępnieniu aktualizacji Wear OS bazującej na Oreo, Google Pay dla zegarków przestało działać poza kilkoma wybranymi krajami, mimo bezproblemowego działania na smartfonach. Okazało się, że dla zegarków jest osobna lista wspieranych regionów.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o pojawieniu się obsługi aplikacji Linuksowych na Pixelbooku z Chrome OS z kanału canary i deweloperskiego. Kilka dni temu Google oficjalnie zapowiedziało tę opcję.
Od kilku tygodni po sieci krążą kolejne informacje na temat projektu Crostini, który ma pozwolić posiadaczom urządzeń z systemem Chrome OS uruchamiać zwykłe Linuksowe aplikacje. Posiadacze Pixelbooków od jakiegoś czasu mają dostęp do bardzo wczesnej wersji tego rozwiązania.
Do tej pory wirtualny asystent Google'a różnił się oferowanymi możliwościami w zależności od urządzenia, na którym go używaliśmy. Przykładowo głosowe sterowanie odtwarzaniem muzyki było bardziej rozbudowane na głośnika Google Home niż w smartfonach z Androidem.
Posiadacze iPhone'ów od dosyć dawna mają dostęp do aplikacji Portfel, w której mogą przechowywać bilety, karty pokładowe, a od momentu premiery Apple Pay również karty płatnicze. Użytkownicy Androida nie mieli systemowego odpowiednika (aplikacje niezależnych deweloperów pojawiły się niedługo po premierze rozwiązania Apple).