Skromne pudełko kryje w sobie serce naszego urządzenia, ładowarkę, opaskę i instrukcję. Opaska występuję w różnych kolorach, ma bardzo szeroką możliwość manewrowania rozmiarem: może nosić ją dorosły mężczyzna, ale będzie również pasować na małą dziewczynkę. Jest bardzo wygodna, nie przeszkadza w wykonywaniu codziennych czynności: nie przesuwa się ani nie okręca na ręce. Bez problemu można mieć ją założoną w trakcie snu.
Pracę z urządzeniem rozpoczynamy od włożenia go do ładowarki i podłączenia kablem (zwykłym microUSB). Urządzenie w trakcie ładowania co pięć sekund daje znać mruganiem pięciu lampek. Po naładowaniu lampki zapalają się co trzydzieści sekund. Według producenta opaska ze stanu całkowitego wyładowania do naładowania potrzebuje ok. półtorej godziny, natomiast pracować może 3-5 dni (podczas moich testów wytrzymała nawet dłużej).
Instalacja jest bardzo prosta. Rdzeń wkładamy do opaski tak, żeby symbole telefonu, słońca i księżyca były w tym samym miejscu. Następnie wchodzimy na smartfonie na adres podany w instrukcji i ściągamy aplikację Smartband Life (proszę pamiętać, że urządzenie jest kompatybilne tylko z Bluetoothem 4.0 LE - Android 4.3 lub lepszy!).
Włączamy Bluetootha na smartfonie, który od razu powinien znaleźć nam opaskę. Po włączeniu aplikacji dostajemy komunikat, że aby połączyć się z opaską, musimy dwa razy stuknąć w rdzeń opaski. Voilá, to wszystko! Teraz wystarczy ustawić swoją datę urodzenia, wzrost, wagę i płeć i można korzystać z urządzenia!
Smartband ma wiele funkcji. Podstawową jest monitorowanie aktywności fizycznej: aplikacja pokazuje przebyty dystans w kilometrach, krokach i spalonych kaloriach. Oprócz tego możemy ustalić sobie cel, jaki chcemy danego dnia osiągnąć: powiedzmy, 5 kilometrów. W każdym momencie możemy sprawdzić postęp: wystarczy dwa razy stuknąć w rdzeń opaski, a ta zawibruje i mrugnięciem lampek poinformuje, ile procent już za nami (1 lampka = 20%). Kiedy cel zostanie osiągnięty, 5 LEDowych lampek trzy razy zamrugają od zewnątrz do środka, aby nam pogratulować. Wyniki z danego dnia/tygodniowe/miesięczne pokazane są na grafie w aplikacji.
Smartband analizuje również sen. Aby przełączyć ją w tryb nocny należy stuknąć w opaskę 5 razy. Zamruga wtedy lampka obok symbolu księżyca (w tryb dzienny przełączamy ją w taki sam sposób). Opaska pokazuje ogólny czas snu (od włączenia do wyłączenia trybu nocnego), fazy snu (sen, lekki sen, brak snu), jak również grafy na daną noc/tydzień/miesiąc. Możemy również skorzystać z opcji "Sleep sync reminder", aby po włączeniu na opasce trybu nocnego nasz smartfon automatycznie zostawał wyciszony. Ustawić można również budzik: opaska delikatną wibracją wybudzi nas ze snu. Niestety, budzik taki nie jest wiarygodny: na 4 próby tylko raz zawibrował o wyznaczonej godzinie.
Opaska informuje nas również o nadchodzących połączeniach (wibracją i szybkim, sześciokrotnym mrugnięciem lampek) i połączeniach nieodebranych (od wszystkich lub maximum 5 osób z listy VIP). Alarm zatrzymać można dwukrotnym stuknięciem w urządzenie. Opaska zawibruje także, jeśli zostawimy gdzieś swój telefon (lub ktoś niepostrzeżenie wyjmie nam go z kieszeni!). Smartband ostrzeże nas o tym trzykrotną podwójną wibracją.
Ogólnie urządzenie wywarło na mnie duże wrażenie. Wiele funkcji, znakomite rozwiązania i system informowania użytkownika (mimo braku ekranu). Jeden raz opaska zaczęła szaleć, ale po zresetowaniu (dokładna instrukcja dołączona) wszystko wróciło do normy. Denerwowały mnie jednak dość częste wibracje, których przyczyn nie mogłam znaleźć. Opaska dawała o sobie znać, a tu ani się nie ruszałam, ani nikt nie dzwonił, telefon też miałam przy sobie. Jednak, jak już wcześniej wspomniałam, reset wydawał się to wszystko naprawić. Szkoda także, że producent nie wyposażył opaski w urządzenie GPS do monitorowania tras treningów, co znacznie uatrakcyjniłoby ten produkt. Ale może to tylko moje babskie marudzenie…
Zalety:
wygoda
wszystkie najpotrzebniejsze funkcje
pomysłowość rozwiązań
Wady:
cena
wibracje, których nie sposób zidentyfikować
niektóre funkcje (np. budzik) nie zawsze działają