W wielu aplikacjach mobilnych, a nawet tych dla komputerów, oferowanie ciemnego motywu zaczyna być standardem. Niestety, są pewne skostniałe dziedziny, gdzie trudno o takie nowinki. Przykładowo bankowość.
Do niedawna, z dużych banków tylko Millennium oraz “narodowe” PKO BP i Pekao S.A. uparcie opierały się dodaniu obsługi Google Pay i forsowały płatności HCE w własnych aplikacjach dla Androida (które na niektórych telefonach bywają bardziej zawodne niż Google Pay).
Zgodnie z plotkami, które pojawiły się po przedwczesnej publikacji nowego regulaminu, Google kilka dni temu udostępniło nad Wisłą swoją platformę do grania w chmurze, czyli Stadię.
Inteligentne głośniki od firmy z Mountain View wspierały do tej pory oczywiście jej własne usługi do streamingu muzyki (Google Play Music oraz YouTube Music), Spotify czy Deezera. Z bardziej znanych brakowało Apple Music czy Tidala.
Kolejny bank na polskim rynku umożliwił swoim klientom podglądanie salda czy historii kont w konkurencyjnych instytucjach. Tym razem zdecydowało się na to państwowe Pekao S.A.
Przez długi czas, aby skorzystać z Android Auto w Polsce trzeba było ręcznie instalować odpowiednią aplikację na telefonie, ponieważ Google ograniczało jej dostępność w sklepie Play do oficjalnie wspieranych krajów. W tym tygodniu to się jednak w końcu zmieniło.
We wrześniu pisaliśmy o udostępnieniu przez Revoluta webowej wersji serwisu dla użytkowników indywidualnych. Niestety, wówczas była ona dość “biedna”. Pozwala praktycznie tylko na sprawdzanie salda i historii operacji (ale bez numerów kont).
W sierpniu tego roku Google zapowiedziało aktualizację systemu Wear OS, która miała poprawić wydajność tego systemu w szczególności na starszych modelach zegarków mających mniej niż 1 GB RAMu. Niestety, nie podano wówczas żadnych szczegółów.
W mijającym tygodniu Nintendo udostępniło aktualizację systemu dla konsoli Switch oznaczoną numerkiem 11.0. Jedną z najważniejszych zmian jest znaczne ułatwienie wyciągania z konsoli zrzutów ekranu.
Nie tylko Empik postanowił zapewnić swoim klientom pełną samoobsługę w sklepach. Kilka dni temu podobne rozwiązanie o nazwie Rossman GO uruchomiła sieć drogerii i tej samej nazwie (bez członu “GO”). Jest jednak minimalnie bardziej rozbudowane.