Google pokazuje ...

Google zaprezentowało nowy ...

Google w końcu ...

Google wprowadza asystenta ...

SideQuest ułatwia ...

Zespół odpowiedzialny za ...

Steam Link już ...

Valve rozszerza dostępność ...

Przedłużone ...

Microsoft ogłosił, że program ...

Meta pokazuje ...

Meta zaprezentowała nowy ...

Discord oficjalnie ...

Discord oficjalnie trafi na ...

Apple Music ...

Apple oficjalnie udostępniło ...

Gmail doczeka się ...

Gmail wprowadza nową zakładkę ...

Orange rozdaje ...

Orange przygotował specjalną ...

Nowa generacja ...

Apple zaprezentowało nową ...

Apple pokazuje ...

Apple zaprezentowało AirPods ...

Google Home w ...

Google intensywnie rozwija ...

Mastodon w końcu z ...

Mastodon, popularna platforma ...

Google w końcu ...

Google po cichu ujawnił ...

Google zapowiada ...

Google szykuje się do dużej ...

Sporo nowości od ...

Philips pokazał sporo nowości ...

Gogle Windows Mixed ...

W świecie technologii rzadko ...
Kiedy platforma Android TV startowała, Google udostępniło aplikację mobilną dla Androida oraz iOS, która mogła zamienić nasz telefon w pilota do telewizora ze wspomnianym na początku systemem. Niestety, z czasem ten program został porzucony i działał coraz bardziej zawodnie.
W obecnej wersji Android Auto, aby zobaczyć powiadomienia, trzeba było opuścić aktywną aplikację (np. mapy). Google najwyraźniej usłyszało narzekania na uciążliwość takiego rozwiązania, bowiem w ostatniej becie Android Auto pojawiły się ślady nowego panelu pozostawiającego aktywny program na widoku.
Możliwość streamowania gier z chmury oraz sterowania nimi poprzez przyciski wyświetlane na ekranie telefonu czy tabletu zamiast fizycznego pada oferują już zarówno GeForce NOW jak i xCloud od Microsoftu (w obu wypadkach tylko dla wybranych gier). Teraz do tego grona w końcu dołącza Stadia.
Do tej pory Google upierało się przy rezygnacji z konceptu osobnych aplikacji na swoich inteligentnych ekranach pokroju smart budzików czy urządzeń z serii Nest Hub. Korzystaliśmy z nich, ale poprzez wydawanie poleceń skutkujących ich uruchomieniem (np. odtwarzanie muzyki ze Spotify), a nie klikanie w ikonę.
W marcu tego roku pisaliśmy o udostępnieniu przez Google oficjalnego API do tworzenia kart dostępnych z poziomu ekranu głównego zegarków z Wear OS. Niestety, wówczas nie było jeszcze możliwości udostępniania ich użytkownikom.
Widząc ten nagłówek pewnie się trochę zdziwiliście. W końcu do tej pory wszystkie urządzenia z Androidem od Google oferowały oficjalną możliwość odblokowania bootloadera. Najnowszy Chromecast jednak tę opcję miał zablokowaną.
Po długim milczeniu odnośnie potencjalnych aktualizacji do Wear OS 3 dla dotychczas sprzedawanych zegarków, Google w końcu jasno przedstawiło sytuację - aktualizacja będzie, ale tylko dla kilku najnowszych modeli i tylko do ręcznej instalacji.
Wspomniana aplikacja pozwala na telefonach i tabletach na rozpoznawanie obiektów na zdjęciach czy zrzutach ekranu z pomocą AI na serwerach Google. Do tej pory nie dało się niestety korzystać z tej opcji na komputerach, ale to się w końcu zmienia.
Przy okazji pierwszej zapowiedzi nowej wersji Wear OS, Google wspomniało o ulepszaniu sklepu Play pod kątem zegarków. Te ulepszenia właśnie zaczęto udostępniać użytkownikom. O jakie zmiany chodzi?
Do tej pory Chrome OS od Google miał dosyć “biedną” obsługę archiwów - wspierał jedynie ZIP oraz RAR. To i tak lepiej niż niektóre systemy (np. Windows nadal obsługujący tylko ZIP), ale tu mamy specyficzny problem - trudno zainstalować równie wygodny w obsłudze alternatywny archiwizator.

O Nas

CyfrowyJa.pl to serwis zajmujący się tematyką głównie technologii ubieralnych tzw. Wearable. Będziemy pisać o smart zegarkach (Smartwatch), Smartband czy Activity Tracker (czyli opaskach fitness) oraz o różnego rodzaju gadżetach. U nas znajdziesz zawsze najnowsze informacje oraz recenzje i testy. Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum.

Polecamy...