Na początku października John Carmack zapowiedział udostępnienie odblokowanego systemu dla gogli Oculus Go, dzięki któremu ich posiadacze mogliby spróbować znaleźć dla nich nowe zastosowanie. Wówczas nie było wiadomo czy da on coś więcej niż uprawnienia roota.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy w większych miastach nastąpił wysyp usług oferujących ekspresową dostawę zakupów z tzw. “dark stores”, czyli w praktyce lokalnych magazynów. To między innymi Lisek, Swyft czy JOKR. Kilka dni temu do tego grona dołączyły Żabka oraz Biedronka.
Tytułowa sieć społecznościowa przez lata w swoich oficjalnych aplikacjach oferowała dodawanie zdjęć jedynie z poziomu urządzeń mobilnych. Tłumaczone to było chęcią ograniczenia publikacji zdjęć robionych profesjonalnymi aparatami zamiast tymi wbudowanymi w smartfony.
W mijającym tygodniu, po nieco ponad pół roku działania polskiej wersji sklepu Amazon, doczekaliśmy się rodzimej wersji subskrypcji Prime. Oferuje ona przede wszystkim darmowe, ekspresowe dostawy dla towarów wysyłanych z centrów logistycznych Amazona.
Widać, że rynek gogli wirtualnej rzeczywistości dla użytkowników indywidualnych wygrywa Oculus - w wypadku zastosowań growych już tylko Valve próbuje z nimi konkurować na rynku zachodnim jakością i możliwościami (co ma odbicie w cenie), zaś HTC ze swoimi goglami Vive zasadniczo się wycofał na rynek firmowy.
Producent konsoli PlayStation w ostatnich czasach zasłynął raczej z antykonsumenckich ruchów, jak blokowanie crossplay między platformami (do tego stopnia, że w niektórych grach kont użytych na konsoli PlayStation nie dało się potem używać na innych platformach) czy nieprzejrzystej polityki aktualizacji gier do nowej generacji.
Wirtualna rzeczywistość staje się coraz powszechniejsza, między innymi dzięki dumpingowi cenowemu w wykonaniu Facebooka (za pośrednictwem Oculusa). Nadal ma jednak pewne wady - chociażby kwestię doznać przy dotykaniu różnych obiektów.
Z powszechnie używanych obecnie systemów operacyjnych na urządzeniach mobilnych czy telewizorach, jedynie Android ma obecnie pełnoprawną obsługę wielu użytkowników (choć część producentów ją wyłącza). Apple oferuje ją tylko na iPadach, a i to tylko w środowisku szkolnym.
Apple nie ma ostatnio lekkiego życia. Po latach spokoju różne urzędy antymonopolowe zaczęły się przyglądać działaniom firmy (lub też wszystkich firm technologicznych) i uruchamiają postępowania w sprawie naruszeń lub wprowadzają zmiany w prawie wycelowane w różne praktyki sektora technologicznego.
Pod koniec września pisaliśmy o plotkach sugerujących, że na dniach Xiaomi wprowadzi do sprzedaży na Starym Kontynencie opaski Mi Band 6 w wersji z modułem NFC i tym samym płatnościami zbliżeniowymi. W tym tygodniu plotki te się potwierdziły.