Firma z Mountain View od kilku lat pracuje nad zupełnie nowym systemem operacyjnym o nazwie Fuchsia. Do tej pory nie było jasne gdzie ostatecznie zostanie on zastosowany (w ramach testów pojawiał się już na Chromebookach czy smartfonach). Kilka dni temu poznaliśmy w końcu pierwsze urządzenie.
Na początku tego roku informowaliśmy o kolejnej po Orlenie sieci stacji benzynowych, która zdecydowała się na wprowadzenie możliwości płacenia za tankowanie z poziomu aplikacji mobilnej bez wychodzenia z auta. Wówczas jednak obejmował on tylko 15 stacji Lotosu i pozwalał płacić jedynie BLIKiem.
Strona zbierająca w jednym miejscu całą naszą rejestrowaną aktywność w usługach Google (jak hasła wyszukiwania) do tej pory była automatycznie dostępna jeśli tylko byliśmy gdzieś zalogowani na nasze konto Google.
Kilka dni temu z europejskich sklepów Amazona bez wyjaśnienia zniknęły gogle Oculus Quest 2. Okazuje się, że przyczyną jest ciągnący się za nimi problem gąbki, która u części użytkowników powodowała podrażnienie skóry.
Przy okazji odświeżania Wear OS, Google zapowiedziało udostępnienie w końcu oficjalnego klienta usługi YouTube Music (zastąpiła ona Google Play Music jakiś czas temu, ale niestety do tej pory nie przygotowano aplikacji dla zegarków).
Po tygodniach plotek o Samsungu pracującym nad zegarkiem z Wear OS zamiast Tizena, podczas Google IO w końcu zostało to oficjalnie potwierdzone - firma z Mountain View poinformowała. że pracuje razem z Samsungiem nad kolejną wersją Wear OS, która ma łączyć najlepsze cechy obu systemów.
Oculus zapowiedział właśnie kolejną sporą aktualizację systemu dla swoich samodzielnych gogli VR. Tym razem dodano prosty menadżer plików czy oficjalne rozwiązanie do synchronizacji powiadomień z telefonem (choć na razie tylko z iOS, prace nad wersją dla Androida jeszcze trwają).
Rynek streamingu muzyki zdążył już dojrzeć. Mamy stały zestaw uczestników i od jakiegoś czasu główne wydarzenia to odświeżanie wyglądu aplikacji czy próby dodawania innych typów zawartości (np. podcastów czy teledysków) lub innych formatów.
Jak być może wiecie, w dzisiejszych czasach jest bardzo trudno o wspólny dla wszystkich producentów standard. Firmy wolą raczej tworzyć własne, zamknięte ekosystemy, aby zmusić w ten sposób użytkowników do kupowania tylko ich produktów.
Popularna sieć społecznościowa do dzielenia się zdjęciami, czyli Instagram, do tej pory pozwala dodawać do serwisu zdjęcia jedynie z urządzeń mobilnych. Kiedyś tłumaczono to chęcią powstrzymania użytkowników przed publikowaniem zdjęć z profesjonalnych aparatów (i tak to robią).