Od jakiegoś czasu do sieci przedostawały się niezbyt dobre informacje o kłopotach finansowych firmy Jawbone, która jest między innymi producentem opasek fitness z serii UP czy głośników Bluetooth. Wygląda na to, że spółka w końcu znalazła rozwiązanie swoich problemów.
Jawbone bliskie sprzedaży?
W sieci pojawiły się plotki o tym, że firma Jawbone może skończyć z produkcją opasek fitness. Nie jest to szczególnym zaskoczeniem patrząc na brak informacji o nowych modelach oraz dosyć chłodne przyjęcie ostatnich opasek z rodziny Up i ich nie najlepsze wyniki sprzedażowe.
W jednym z ostatnich wywiadów, pracownik firmy Jawbone odpowiedzialny za metody przetwarzania danych z trackerów zdradził, iż nowa generacja ich urządzeń będzie pod tym względem znacznie bardziej szczegółowa.
Firma Jawbone to znany producent opasek fitness, który najwyraźniej ma poważne problemy finansowe. Właśnie poinformowali oni, iż zwalniają 60 osób, czyli około 15% swoich pracowników i likwidują biuro w Nowym Jorku. To jednak nie koniec.
Jeśli jesteście fanami różnej maści urządzeń ubieralnych i jednocześnie posiadacie smartfona z mobilnymi okienkami, to macie pecha - większość producentów ogranicza się do tworzenia aplikacji zarządzających tylko dla iOS i Androida. Posiadaczy słuchawek z Windows Phone zwykle muszą szukać nieoficjalnych programów z ograniczoną funkcjonalnością. To się jednak powoli zaczyna zmieniać.
Do tej pory monitorowanie snu w opaskach marki Jawbone nie było w pełni automatyczne - przed położeniem się spać trzeba było wcisnąć przycisk / dotknąć odpowiedniej części opaski. Na samym początku może to nie dziwiło, ale gdy pojawił się MiBand za 13 $ potrafiący w pełni automatycznie rejestrować dane o śnie (z całkiem niezłą dokładnością), Jawbone kosztujący o wiele więcej nie wypadał najlepiej wymagając ręcznej aktywacji odpowiedniego trybu.