Google ze względu na chęć zachowania możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa nie pozwala na już na bezpośrednie uruchamianie aplikacji trzecich w Chrome OS (ostatni raz umożliwiono przy okazji dodania obsługi aplikacji Androidowych, stąd była blokada instalacja aplikacji spoza sklepu bez przełączania całego urządzenia w tryb deweloperski).
Obsługa aplikacji Linuksowych była już zaimplementowana z wykorzystaniem wirtualnych maszyn i nie inaczej jest z obsługą Steama. Niestety, to oznacza, że modyfikowanie plików wewnątrz tej wirtualnej maszyny może być utrudnione.
W przeciwieństwie do tych zwyczajnych maszyn z aplikacjami dla Linuksa, gdzie zasadniczo możemy robić co chcemy mając dostęp do konsoli, maszyna ze Steamem jest zablokowana i weryfikowana pod kątem niezatwierdzonych zmian. To może oznaczać, że ręczne grzebanie w plikach (czyli nie przez proces samego Steama) może się okazać niemożliwe (bo skończy się uszkodzeniem wirtualnej maszyny).
Oczywiście to dopiero wczesna wersja i wiele się może zmienić zanim zostanie udostępniona wszystkich użytkownikom.
Źródło: Android Police