W końcu nadszedł ten dzień, kiedy NVIDIA zdecydowała się podnieść ceny płatnej subskrypcji w usłudze GeForce NOW, które od początku były zapowiadane jako tymczasowo obniżone. Zlikwidowano subskrypcję Founders i zastąpiono ją droższą Priority.
Mimo ostatniego wysypu różnych usług do grania w chmurze, nie każdej z nich udaje się przetrwać. Przykładem może być Shadow PC - ostatnio intensywnie rozwijająca się usługa oferująca zasadniczo mocnego peceta z Windows 10 w chmurze z własnymi klientami do streamingu.
Niecałe dwa lata temu Steam udostępnił opcję Remote Play Together, pozwalającą na grę w lokalny multiplayer na jednym ekranie (np. Wormsy, Mortal Kombat czy gry z serii LEGO) przez internet. Wymagała ona jednak posiadania konta na Steamie przez obie strony.
W połowie zeszłego roku NVIDIA udostępniła webową wersję klienta usługi GeForce Now. Niestety, oficjalnie była ona dostępna tylko dla Chrome OS (w listopadzie dołączył jeszcze iOS) i na innych systemach trzeba było kombinować by z niej skorzystać.
Usługi grania w chmurze stają się coraz bardziej popularne, co zachęca producentów kolejnych urządzeń do współpracy z ich twórcami celem dodania ich obsługi na ich produktach. Taką współpracę ogłosiło kilka dni temu LG.
Usługi do streamingu gier mają istotną wadę, jeśli chodzi o szybkość rozszerzania ich dostępności - serwery powinny być fizycznie blisko użytkowników, aby zminimalizować wszelkie opóźnienia. To znacznie wydłuża cały proces i często z tego powodu usługi omijają nasz kraj.
W tym tygodniu miała miejsce premiera pecetowego wydania gry Death Stranding (do tej pory tytułu eksluzywnego dla PlayStation 4). W czwartek zaś tytuł trafił do katalogu gier oficjalnie wspieranych przez usługę GeForce NOW, obok 10 innych.
Po wycofaniu przez wydawców wielu głośnych tytułów z usługi GeForce NOW w ciągu ostatnich kilku miesięcy, usługa w końcu weszła w tryb dodawania nowych produkcji, a w tym tygodniu również odzyskiwania tych utraconych.
Mimo komercyjnego startu GeForce NOW, NVIDIA dość powoli rozszerza dostępność aplikacji klienckich na kolejne platformy. Obecnie z usługi można korzystać jedynie na komputerach z Windowsem oraz macOS i smartfonach czy tabletach z Androidem.
Po serii problemów z wydawcami gier, którzy zostali zaskoczeni wprowadzeniem płatnego abonamentu w GeForce NOW i postawili usunąć swoje produkcje z usługi, NVIDIA zdecydowała się wprowadzić zmiany w sposobie tworzenia swojego katalogu.