Temat technologii do śledzenia kontaktów w celu ułatwiania wyłapywania osób mogących się zakazić koronawirusem przycichł w ostatnim czasie, zapewne z powodu marnego przyjęcia się takiego rozwiązania na zachodzie.
W zeszłym roku Google dodało do Wear OS możliwość rozszerzania ekranu głównego poprzez dodatkowe panele. Niestety, oficjalnie API do tworzenia paneli nie było publiczne i tylko Google lub producenci urządzeń mogli z niego korzystać.
Do tej pory tarcze zegara na urządzeniach z Wear OS na pokładzie nie wykorzystywały przyspieszania sprzętowego. Wynikało to zapewne z obawy o zbyt szybkie rozładowywanie się baterii w zegarkach. Niedawno jednak Google dało programistom możliwość włączenia przyspieszania sprzętowego.
Na początku maja Google zapowiedziało nową funkcję w Wear OS - panele. W skrócie, to opcja pozwalająca wybrać dowolne panele wysuwane z prawego brzegu ekranu (przedtem na stałe był tu panel Google Fit).
Ostatnia większa aktualizacja Wear OS zmieniła nieco interfejs systemu, dodając między innymi dwa panele dostępne po przesunięciu palcem w lewo lub prawo na ekranie tarczy zegara. Zawierały one dane z Asystenta Google oraz Google Fit.
Kilka dni temu Google ogłosiło wypuszczenie nowej wersji systemu Wear OS (poprzez system OTA, nie jako aktualizację aplikacji w Play Store), przy okazji wprowadzając nowy system wersjonowania. Aktualizacja nosi nazwę "H" i przynosi w sumie pięć większych zmian.
Pod koniec września pisaliśmy o odświeżonym interfejsie systemu Wear OS od Google, który powoli zaczynał wtedy trafiać do zegarków użytkowników. Teraz, mniej więcej miesiąc później, aktualizacja powinna być już dostępna na wszystkich kompatybilnych zegarkach (czyli z Androidem Wear 2.0 wzwyż).
Na początku września pisaliśmy o zaprezentowaniu przez Google odświeżonego interfejsu systemu Wear OS dla zegarków. Wówczas nie podano żadnego konkretnego terminu udostępnienia aktualizacji (ponad to, że będzie udostępniana stopniowo we wrześniu).
Firma z Mountain View ewidentnie ma problem ze swoim systemem dla urządzeń ubieralnych. Ledwo rok temu całkowicie przeprojektowała jego interfejs w wersji 2.0, co spotkało się z niezadowoleniem części użytkowników. Kilka dni temu ogłoszono kolejne zmiany.
Na początku kwietnia Google udostępniło pierwszą kompilację testową Wear OS bazującą na kodzie Androida P. Jedną z największych zmian w niej wprowadzonych była praktycznie całkowita blokada działania aplikacji w tle (nie dotyczyło to jedynie tarczy zegara i kodu odpowiedzialnego za obsługę komplikacji).