Do tej pory Google oferowało opcję automatycznego odblokowywania urządzeń z Androidem (jak smartfony czy tablety) po wykryciu wybranych przez użytkownika urządzeń Bluetooth (np. smartwatcha czy opaski fitness, ale też chociażby słuchawek) o nazwie Smart Lock. Była jednak dość prosta, wystarczyło, że dane urządzenie było w zasięgu.
Od kilku miesięcy mamy na rynku pierwszy zegarek działający pod kontrolą Wear OS 3.0. Ma on jednak nakładkę One UI od Samsunga, przez co wciąż nie wiadomo, jak ma wyglądać “czyste” wydanie systemu. Ostatni obraz systemu dla emulatora bowiem był wciąż wczesną wersją, skompilowaną miesiące przed premierą Galaxy Watch 4.
Po długim milczeniu odnośnie potencjalnych aktualizacji do Wear OS 3 dla dotychczas sprzedawanych zegarków, Google w końcu jasno przedstawiło sytuację - aktualizacja będzie, ale tylko dla kilku najnowszych modeli i tylko do ręcznej instalacji.
Jakiś czas temu Google zapowiedziało nową wersję swojego systemu dla zegarków, która powstawała we współpracy z Samsungiem. Niestety, firma zdecydowała się milczeć w kwestii ewentualnych aktualizacji dla dotychczasowych urządzeń do tego nowego wydania.
Po tygodniach plotek o Samsungu pracującym nad zegarkiem z Wear OS zamiast Tizena, podczas Google IO w końcu zostało to oficjalnie potwierdzone - firma z Mountain View poinformowała. że pracuje razem z Samsungiem nad kolejną wersją Wear OS, która ma łączyć najlepsze cechy obu systemów.
W grudniu zeszłego roku pisaliśmy o pracach prowadzonych przez Google w celu oficjalnego udostępnienia API do tworzenia kart na ekranie głównym systemu Wear OS (do tej pory było to możliwe tylko nieoficjalnie). Informacje te bazowały jednak na zmianach w publicznym repozytorium kodu.
Temat technologii do śledzenia kontaktów w celu ułatwiania wyłapywania osób mogących się zakazić koronawirusem przycichł w ostatnim czasie, zapewne z powodu marnego przyjęcia się takiego rozwiązania na zachodzie.
W zeszłym roku Google dodało do Wear OS możliwość rozszerzania ekranu głównego poprzez dodatkowe panele. Niestety, oficjalnie API do tworzenia paneli nie było publiczne i tylko Google lub producenci urządzeń mogli z niego korzystać.
Do tej pory tarcze zegara na urządzeniach z Wear OS na pokładzie nie wykorzystywały przyspieszania sprzętowego. Wynikało to zapewne z obawy o zbyt szybkie rozładowywanie się baterii w zegarkach. Niedawno jednak Google dało programistom możliwość włączenia przyspieszania sprzętowego.
Na początku maja Google zapowiedziało nową funkcję w Wear OS - panele. W skrócie, to opcja pozwalająca wybrać dowolne panele wysuwane z prawego brzegu ekranu (przedtem na stałe był tu panel Google Fit).