Ostatnio fraza “metaverse” staje się kolejnym terminem (jak jeszcze niedawno blockchain), który wszyscy chcą jakoś powiązać ze swoim projektem w nadziei na zainteresowanie nim inwestorów. W mijającym tygodniu ogłoszono utworzenie organizacji mającej pomóc przy standaryzacji rozwiązań związanych z metaverse.
Na początku marca pisaliśmy o nieoficjalnych doniesieniach o pracach nad dodaniem obsługi klawiatury i myszki do usługi streamingu gier z chmury od Microsoftu. Wówczas mówili o nich twórcy gry Microsoft Flight Simulator. Teraz w końcu sam Microsoft potwierdził te informacje.
Udostępnione w lutym stabilne wydanie Windows Subsystem for Android (WSA) pozwalające uruchamiać aplikacje dla Androida pod Windowsem niemal tak, jakby były pisane dla tego systemu bazowało na Androidzie 11. Microsoft jednak nie spoczął wtedy na laurach.
Ze wszystkich popularniejszych usług grania w chmurze, Microsoft wydaje się mieć najsłabszą kombinację kodeków wideo i odległości do serwerów. O ile na smartfonach przy wykorzystaniu niższej rozdzielczości ekranu aż tak tego nie widać, to na komputerach czy konsolach już często wyraźnie widać artefakty kompresji obrazu, który zwykle nie ma w Stadii czy GeForce Now.
Konsole Microsoftu oferowały do tej pory dwa tryby działania, kiedy nie były używane - standby pozwalający na pobieranie gier czy aktualizacji oraz oszczędzania energii, który praktycznie równał się wyłączeniu urządzenia. Teraz Microsoft niweluje nieco te ograniczenia.
Usługa streamingu gier z chmury od Microsoft jest jedyną szerzej dostępną, która do tej pory nie wspierała klawiatury i myszki, wymagając podłączenia pada (PlayStation Now również tego wymaga, ale jest dostępne w mniejszej liczbie krajów).
Po kilku miesiącach testów, obsługa aplikacji dla Androida stała się oficjalnie dostępna w stabilnej wersji Windowsa 11 (nieoficjalnie już wcześniej można było ją dodać). Niestety, nadal oficjalnie dotyczy to tylko mieszkańców Stanów Zjednoczonych i nie wiadomo, kiedy dodane zostaną inne regiony.
W mijającym tygodniu Microsoft udostępnił kolejną aktualizację systemu dla konsol Xbox. Nie zawiera ona zbyt wiele nowości, ale jedną z wartych wspomnienia jest dodanie opcji ustawiania dowolnych obrazków jako tapety ekranu głównego konsoli.
Po wielu latach nieudanych prób, Microsoft kilka lat temu ostatecznie wycofał się z mobilnymi okienkami z rynku urządzeń mobilnych. Teraz istnieje ryzyko, że historia powtórzy się w wypadku rozszerzonej rzeczywistości.
Okazuje się, że mimo problemów z dostępnością konsol nowej generacji (wywołanych przez scalperów oraz niedobory układów scalonych), Microsoft już po koniec 2020 roku zdecydował się zakończyć produkcję konsol Xbox One S (produkcja Xbox One X oraz One S bez napędu zakończyła się tuż przed premierą Xbox Series X).