Gdy Apple pokazało pierwsze komputery Mac z procesorami ARM własnej produkcji, wielu zastanawiało się jak będzie wyglądać kwestia uruchamiania na nich systemu Windows. Co prawda nie jest on już tak potrzebny jak kiedyś (gdy wiele chociażby rządowych serwisów działało tylko w Internet Explorerze), ale nadal część aplikacji jest dostępna tylko dla okienek.
Na początku października pisaliśmy, że Microsoft zaczął w końcu testować obsługę streamingu gier z chmury na swoich konsolach Xbox. Firma obiecywała wówczas, że wszyscy użytkownicy uzyskają do niej dostęp do końca tego roku.
W 2019 roku Microsoft ogłosił wstrzymanie dodawania nowych gier do programu wstecznej kompatybilności z konsolami Xbox One. Wówczas tłumaczono to chęcią skupienia się na kolejnej generacji konsol. W tym tygodniu ogłoszono w końcu ostateczny koniec nowych gier w programie.
Gdy w czerwcu Gigant z Redmond zapowiadał Windowsa 11, obiecywał, że nowy klient Microsoft Store z tego systemu trafi również do “dziesiątki”. Kilka tygodni temu udostępniono go testerom pozostającym na Windows 10.
W październikowej aktualizacji systemu swoich konsol, Microsoft w końcu dodał tak podstawową rzecz jak renderowanie głównego ekranu w rozdzielczości 4K kiedy mamy ekran czy telewizor ją wspierający oraz Xboksa Series X (posiadacze One X niestety muszą obejść się smakiem).
Gdy Gigant z Redmond zapowiadał Windows 11 kilka miesięcy temu, jedną z nowości miała być obsługa aplikacji dla Androida realizowana za pomocą Windows Subsystem for Android (WSA), czyli dotychczasowego Windows Subsystem for Linux (WSL) z dodatkiem Androida.
Wirtualna rzeczywistość staje się coraz powszechniejsza, między innymi dzięki dumpingowi cenowemu w wykonaniu Facebooka (za pośrednictwem Oculusa). Nadal ma jednak pewne wady - chociażby kwestię doznać przy dotykaniu różnych obiektów.
Pod koniec sierpnia Microsoft obiecał, że do końca tego roku posiadacze konsol Xbox zyskają możliwość korzystania z usługi xCloud do streamingu gier z chmury. W tym tygodniu pierwsi testerzy otrzymali wczesną wersję systemu ze wsparciem xClouda.
Kilka miesięcy temu Microsoft rozpoczął testowanie nowej przeglądarki Edge (bazującej na kodzie Chrome’a) na konsolach Xbox. W tym tygodniu nowa aplikacja w końcu dostała się do stabilnej wersji systemu konsol Microsoftu.
Gigant z Redmond jest jedną z firm, która uważa, że hasła nie są bezpiecznym sposobem zabezpieczania dostępu do czegokolwiek i dlatego od jakiegoś czasu oferowała swoim użytkownikom firmowym opcję logowania się bez hasła. W tym tygodniu ogłoszono w końcu udostępnienie tego rozwiązania także dla kont użytkowników indywidualnych (czyli kont MSA).