Od dłuższego czasu Microsoft oferuje w systemie Windows 10 "pasek gry", czyli specjalną nakładkę pokroju tych ze Steama, Origina, Uplay czy NVIDII bądź AMD. Daje ona graczom szybki dostęp do dodatkowych opcji w grze, jak uruchamianie streamingu czy robienie zrzutów ekranu.
Już od dosyć dawna Microsoft pozwala na streaming gier z konsoli Xbox One do komputera lub tabletu działającego pod kontrolą systemu Windows 10. Do tej pory nie można było jednak zrobić czegoś odwrotnego, czyli streamować gier z komputera na konsolę. Zmieniło się to dopiero kilka dni temu.
W sieci pojawiły się kilka dni temu plotki, jakoby Microsoft miał zamiar w przyszłym miesiącu zacząć zbierać zamówienia wstępne na nową odmianę konsoli Xbox One S bez napędu optycznego (dzięki czemu jej cena miałaby być niższa), a w maju wprowadzić ją do sprzedaży.
Od jakiegoś czasu wydaje się, że Microsoft powoli rezygnuje z Cortany - staje się coraz mniej widoczna w Windowsie, firma dodaje też integrację Xboksa z Alexą. Jednocześnie nadal pracuje nad nowymi funkcjami Cortany.
Jeszcze nie tak dawno, mieliśmy do wyboru wiele przeglądarek internetowych z różnymi silnikami renderującymi, z których każdy miał swoje mocne i słabe strony (jedne były bardziej energooszczędne, inne zoptymalizowane pod kątem wykorzystania pamięci, itp.). Dzisiaj jednak ich lista dość szybko się kurczy.
Już od jakiegoś czasu dostępne są laptopy i tablety z pełnoprawnym Windows 10 i układami Snapdragon od Qualcomma. Zgodnie z przewidywaniami przynajmniej części ekspertów, emulacja oprogramowania pisanego pod procesory x86 odbija się widocznie na wydajności, przez co korzystając z takich urządzeń wydaje się, że używa się netbooka a nie laptopa za 2 tysiące złotych czy więcej.
Gdy konsola Xbox One miała swoją premierę, Microsoft pozycjonował ją jako centrum rozrywki i multimediów w domu, a nie zwykłą konsolę. Chwalono więc możliwość podłączenia tunera telewizji cyfrowej, wsparcie dla DVR, jednoczesne korzystanie z aplikacji i oglądanie filmów. Z czasem jednak skupiono się na funkcji konsoli do gier.
Swoje usługi streamingu gier mają już między innymi Sony czy NVIDIA. Pracuje nad nimi Google (na razie tylko z grą Assassin's Creed Odyssey), a teraz do wyścigu postanowił dołączyć Microsoft publicznie ogłaszając, że pracuje nad usługą o kodowej nazwie Project xCloud.
Raptem na początku września pisaliśmy o pojawieniu się publicznej bety aplikacji Microsoft Authenticator dla Apple Watcha, a już program został udostępniony dla wszystkich w stabilnym wydaniu razem z łatką o numerze 6.0.1.
Posiadacze zegarków Apple, podobnie jak właściciele smartwatchy z Wear OS, mogli od dosyć dawna potwierdzać przynajmniej część logowań na konta Microsoftu wprost z powiadomień aplikacji Microsoft Authenticator na zegarku. Jednak nie wszystkie.