Dostęp do niej więc miał nasz dostawca internetu oraz każdy, kto trafił do naszej sieci. Od niedawna trwają jednak prace nad dwoma nowymi standardami (DNS-over-TLS/DoT oraz DNS-over-HTTPS/DoH), które mają tę sytuację zmienić.
Jak na razie na poziomie systemowym obsługę jednego z nich (DNS-over-TLS) zyskał jedynie Android w wersji 9 “Pie”. Wszędzie indziej (iOS, Windows, macOS, etc.) trzeba korzystać z dodatkowych aplikacji by szyfrować swoje zapytania. Jednak przynajmniej w wypadku okienek może się to niedługo zmienić.
Microsoft właśnie ogłosił plany dodania obsługi standardu DNS-over-HTTPS do Windows 10. Firma jednak od razu ostrzegła, że nie będzie to proste ze względu na konieczność zapewnienia zgodności z narzędziami używanymi przez administratorów sieci w firmach do konfiguracji komputerów.
W pierwszej fazie Gigant z Redmond planuje zaimplementować DNS-over-HTTPS podobnie jak Google w swojej przeglądarce Chrome - system będzie miał mapę tradycyjnych serwerów DNS oraz ich szyfrowanych odpowiedników. Kiedy użytkownik będzie korzystać z jednego z nich (czy to dostanie jego adres od telekomu, czy też ustawi go ręcznie) system automatycznie będzie korzystał z szyfrowanego połączenia.
W przyszłości ma się pojawić osobne ustawienie pozwalające wprost podać adres serwera DNS-over-HTTPS, którego chcemy używać. Niestety, na razie nie wiadomo kiedy zaczną się testy, o udostępnieniu finalnej wersji z nową funkcją nie wspominając.
Źródło: Microsoft