Nie jest tajemnicą, że mapy Apple w wielu krajach dość znacząco ustępują mapom od Google, szczególnie jeśli chodzi o bazę punktów usługowych. Dysproporcja ta wynika w dużej mierze z tego, że Google mocno stawia na crowdsourcing danych od użytkowników, ułatwia też dodawanie danych samym przedsiębiorcom.