Czy nosiłbyś Google Glass, gdyby wyglądały one jak zwykłe okulary i wyświetlały obraz na szkle, zamiast specjalnym wizjerze, wymagającym przenoszenia wzroku w jeden tylko słuszny obszar ekranu? Ja biorę taki gadżet w ciemno, a wyprodukuje go Carl Zeiss.
Kilka dni temu informowaliśmy, na temat premiery nowego gadżetu firmy Fitbit, będącego po raz pierwszy bardziej smartwatchem niż tylko fitness trackerem. Mowa o Fitbit Blaze, wyposażonym m.in. w kolorowy dotykowy ekran. Zamiast poprawić sytuację firmy, Blaze ciągnię ją jednak w dół.
Magnetyczna klapka chroniąca ekran w iPadzie, która po złożeniu służyć może jednocześnie jako podstawka pozycjonująca ekran pod wygodnym dla użytkownika kątem, to jeden z bardziej przełomowych a jednocześnie banalnie prostych wynalazków Apple. Najwyraźniej podobna rewolucja czeka użytkowników zegarków tej firmy.
Do grona producentów smartwatchów z Android Wear na pokładzie, dołączy w tym roku kolejna firma z branży sportowej. Chodzi o firmę New Balance, która to planuje całą serię ubieralnych gadżetów.
Dot, czyli pierwszy smartwatch dla niewidomych, komunikujący się z użytkownikiem za pośrednictwem języka Brajla, miał wejść na rynek pod koniec zeszłego roku. Tak się jednak nie stało. Nie znany jest powód opóźnienia i nie wiemy kiedy faktycznie wejdzie on do sprzedaży.
Na rynku dostępnych jest już sporo różnych smartwatchów skierowanych dla najmłodszych. Jednak trudno znaleźć coś porównywalnego do dokiWatch - zegarka, który dopiero co pojawił się na Kickstarterze.
Urząd Celny w USA przechwycił dostawę podrobionych Fitbitów. Dokładnie chodzi o 350 sztuk tych fitness trackerów z rodziny Flex, o wartości rynkowej 35 tysięcy dolarów. Fałszywe urządzenia były ponoć bardzo dobrze skopiowane - zarówno sama opaska jak i opakowanie, wyglądało identycznie do oryginału.
Aplikacją która może nadać sens posiadaniu i użytkowaniu na codzień wszelkiej maści gogli czy okularów AR jest rozwijany właśnie Brand Killer. Jej funkcjonalność polega na rozpoznawaniu i wymazywaniu z pola widzenia różnych obiektów, a dokładnie reklam czy logosów różnych firm. Tym samym Brand Killer jest swoistem adblockiem dla realnego świata, wspomaganym przez Augmented Reality.
Jeden z czytelników zapytał nas, czy znamy może urządzenia z kategorii activity tracker, ale przeznaczone dla siatkarzy. Okazuje się, że wkrótce pojawi się coś takiego, co pozwoli śledzić specyficzną dla tego sportu aktywność.
Producent stylowych fitness trackerów Misfit Shine, wykupiony niedawno przez firmę Fossil, pokazał kilka dni temu dwa nowe urządzenia. Pierwszym gadżetem od Misfit jest zupełnie nowa - przynajmniej pod względem wyglądu - odmiana trackera o nazwie Ray.