W mijającym tygodniu Microsoft rozpoczął udostępnianie pierwszej większej aktualizacji systemu Windows 11 w tym roku, kodowo nazywanej “Moments 2”. Wprowadza ona szereg nowości testowanych w różnych kanałach programu Windows Insider od miesięcy oraz jedną świeżą “wrzutkę”.
Odkąd pojawił się pełnoprawny Windows dla urządzeń z procesorami ARM miał on dość istotną wadę - indywidualny użytkownik nie mógł kupić na niego licencji. Te były sprzedawane jedynie producentom sprzętu. W efekcie wszystkie próby instalowania okienek na oficjalnie niewspieranym sprzęcie były skazane na korzystanie w wersji próbnej albo piractwo.
Raptem w maju tego roku Microsoft zaktualizował Windows Subsystem for Android by bazował na kodzie Androida 12.1 (12L), a w mijającym tygodniu ogłoszono już aktualizację zmieniającą bazę na Androida 13 (to nawet szybciej, niż niektórzy producenci udostępniają aktualizacje na telefony).
Mimo, że Valve skupia się przede wszystkim na rozwoju własnego systemu Steam OS (bazującego na dystrybucji Linuksa o nazwie Arch) i nadal nie oferuje oficjalnego wsparcia dla dual boota Windowsa na urządzeniu (choć nieoficjalne rozwiązania oczywiście istnieją), to i tak co jakiś czas udostępnia sterowniki dla okienek.
Do tej pory ścisłą integrację między smartfonem i komputerem na większą skalę udało się tylko Apple, dzięki kontroli i popularności obu tego typu platform w swoim portfolio. Microsoft odpadł z tego wyścigu przez porażkę mobilnych okienek, zaś Google ma Androida, ale po drugiej stronie tylko Chromebooki.
Do tej pory Windows Subsystem for Android (WSA) oficjalnie dostępny był jedynie w Stanach Zjednoczonych oraz Japonii (choć nieoficjalnie można go było ręcznie zainstalować w innych krajach). W mijającym tygodniu w końcu ogłoszono szerszą dostępność tej funkcji.
Windows na urządzeniach z układami ARM wciąż pozostawia wiele do życzenia. Większość aplikacji jest uruchamiana z pomocą emulacji procesorów x86, a ta z kolei nie jest tak dobra jak u Apple, co widać w ich wydajności. Jest jednak szansa, że to się powoli zacznie zmieniać.
Udostępnione w lutym stabilne wydanie Windows Subsystem for Android (WSA) pozwalające uruchamiać aplikacje dla Androida pod Windowsem niemal tak, jakby były pisane dla tego systemu bazowało na Androidzie 11. Microsoft jednak nie spoczął wtedy na laurach.
Popularność custom ROMów w dzisiejszych czasach znacząco spadła, po części przez ulepszenie bazowych systemów, po części przez wymogi bezpieczeństwa funkcji takich jak płatności zbliżeniowe. Nadal jednak scena moderska istnieje i czasem zaskakuje.
Po kilku miesiącach testów, obsługa aplikacji dla Androida stała się oficjalnie dostępna w stabilnej wersji Windowsa 11 (nieoficjalnie już wcześniej można było ją dodać). Niestety, nadal oficjalnie dotyczy to tylko mieszkańców Stanów Zjednoczonych i nie wiadomo, kiedy dodane zostaną inne regiony.