Mimo zapowiedzi Samsunga na początku kwietnia, że firma nie wyrobi się z letnią premierą sekcji Gaming Hub na swoich najnowszych telewizorach, terminu udało się jednak dotrzymać.
Najnowsza aktualizacja klienta usługi Stadia dla Androida kryje w sobie “zapowiedzi” ciekawych nowości. Jak pisze redakcja serwisu 9To5Google, w pliku APK można znaleźć etykiety oraz fragmenty kodu sugerujące możliwość wykorzystania akcelerometru i żyroskopu do sterowania w grach (poprzez przechylanie smartfona).
Dostępność usług do grania w chmurze się rozszerza. Po bliższych smartfonom i tabletom platfromach jak Android TV, zaczynają się w końcu pojawiać na telewizorach z systemami nie posiadającymi odpowiedników w urządzeniach mobilnych.
W styczniu tego roku zapowiedziano pojawienie się aplikacji klienckiej usługi Google Stadia na telewizorach z systemem WebOS od LG. Nie podano wtedy jednak żadnej daty. Google wyrobiło się ze Stadią dla własnej platformy (na Android TV klient oficjalnie pojawił się w połowie tego roku).
W tym tygodniu Google zaczęło udostępniać obiecaną jakiś czas temu funkcję zmiany naszego smartfona w wirtualnego pada do gry z pomocą klienta usługi dla Androida. Jak to działa?
Subskrypcja Ubisoftu była dostępna w Polsce praktycznie od samego początku, ale tylko na komputerach. Niedługo po premierze na pecetach dodano także integrację z usługą streamingu gier z chmury Google Stadia, ale jedynie w kilku krajach.
Możliwość streamowania gier z chmury oraz sterowania nimi poprzez przyciski wyświetlane na ekranie telefonu czy tabletu zamiast fizycznego pada oferują już zarówno GeForce NOW jak i xCloud od Microsoftu (w obu wypadkach tylko dla wybranych gier). Teraz do tego grona w końcu dołącza Stadia.
Przy swojej usłudze grania w chmurze Google popełniło wiele błędów - stawianie na jeden konkretny model Chromecasta wraz z trudno-dostępnym specjalnym kontrolerem, jeśli chodzi o granie w chmurze, niewielki marketing czy konieczność kupowania gier kolejny raz (jeśli mamy je już na PC).
Usługi grania w chmurze stają się coraz bardziej popularne, co zachęca producentów kolejnych urządzeń do współpracy z ich twórcami celem dodania ich obsługi na ich produktach. Taką współpracę ogłosiło kilka dni temu LG.
Zgodnie z plotkami, które pojawiły się po przedwczesnej publikacji nowego regulaminu, Google kilka dni temu udostępniło nad Wisłą swoją platformę do grania w chmurze, czyli Stadię.