Jakiś czas temu Revolut pochwalił się dodaniem funkcji zarządzania płatnościami za subskrypcje. To jedna z bardziej rozbudowanych implementacji - możemy bowiem ręcznie oznaczać transakcje z historii jako subskrypcje (a nie tylko polegać na automatycznych wykrywaniu), a także blokować przyszłe płatności efektywnie rezygnując z abonamentu.
Nowy rządowy system do pobierania opłat za autostrady nie cieszy się dobrą opinią wśród kierowców - w Google Play średnia opinia to 1,3 gwiazdki, zaś w App Store 1,2 gwiazdki. Obrywa się jej za słabą optymalizację, rozładowywanie baterii, odciąganie uwagi kierowcy podczas prowadzenia auta, brak możliwości podłączenia karty do automatycznych płatności czy ilość zbieranych danych.
Niegdyś jeden z bardziej innowacyjnych banków, dzisiaj mBank już wyraźnie wolniejszy od innych firm, w tym tygodniu w końcu wdrożył opcję importu do swojego serwisu transakcyjnego kont z innych instytucji. Również Revolut udostępnił tę opcję klientom z Polski.
Pod koniec zeszłego roku Google ogłosiło plany udostępnienia własnych kont bankowych, którymi można by zarządzać z poziomu aplikacji Google Pay. Niestety, odkąd wprowadzono jej nową wersję w kilku krajach, usłudze nie powodziło się najlepiej, co zapewne przyczyniło się do zmiany kursu.
Firma z Cupertino wprowadzając swoją kartę kredytową na rynek jednocześnie wprowadziła do szerszej świadomości wiele zmian w kartach płatniczych wykorzystywanych do tej pory wyłącznie przez niszowe fintechy, którymi większe banki nie były zainteresowane.
Pod koniec lutego tego roku pisaliśmy, że przedstawiciele BLIKa podali w końcu termin wdrożenia płatności zbliżeniowych w swojej usłudze. Miało to nastąpić w czerwcu. Teraz mamy pierwsze sygnały o przygotowaniach do tego - Millennium właśnie zaktualizowało swój regulamin dodając do niego wpisy dotyczące zbliżeniowego BLIKa.
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że rząd chce zrezygnować z bramek na autostradach i zastąpić je automatycznymi systemami poboru opłat. Taki działał już dla ciężarówek (musiały mieć specjalne urządzenie, które pozwalało zarejestrować wjazd pojazdu na płatną drogę), ale teraz ma objąć wszystkich.
Poczta Polska nie cieszy się w naszym kraju dobrą opinią i słynie raczej z zostawiania awizo nawet jak ktoś cały czas był w domu. Nic dziwnego więc, że wiele osób denerwuje, że nowej karty z banku nie można zwykle dostać inaczej niż tradycyjnym listem.
Jeszcze przed pandemią Revolut bardzo chciał przekonać swoich użytkowników, by używali jego usług nie tylko w czasie podróży czy zakupów w zagranicznych sklepach internetowych, ale także w swoim kraju na co dzień.
We wrześniu pisaliśmy o udostępnieniu przez Revoluta webowej wersji serwisu dla użytkowników indywidualnych. Niestety, wówczas była ona dość “biedna”. Pozwala praktycznie tylko na sprawdzanie salda i historii operacji (ale bez numerów kont).