Sprawa wygląda tym gorzej, że już od grudnia tego roku aplikacja ma stać się domyślnym sposobem opłacania przejazdu przez autostrady zarządzane przez rząd. Na szczęście na ratunek przychodzą twórcy popularnej wśród kierowców aplikacji Autopay, która do tej pory pozwalała na opłacanie przejazdów autostradami zarządzanymi przez prywatne instytucje.
Zapowiedzieli oni, że od 1 grudnia program będzie obsługiwał opłacanie przejazdów również odcinkami autostrad zarządzanymi przez rząd. Jednocześnie ma on nie odwracać uwagi kierowcy. Płatność zostanie naliczona automatycznie na podłączonej karcie po wykryciu wjazdu na płatny odcinek, dla którego aktywowaliśmy automatyczne płatności (3 minuty przed płatnością pojawi się powiadomienie pozwalające anulować płatność, np. gdy jedziemy jako pasażer).
Jest to przeciwieństwo rządowej aplikacji, która wymaga potwierdzania płatności (odwracając uwagę kierowcy) i wymaga doładowywania konta zawczasu zamiast automatycznych płatności kartą). Niestety, nowa opcja będzie na razie dostępna jedynie w samodzielnej aplikacji Autopay - dopiero trwają prace nad dodaniem jej do wersji programu zintegrowanej z aplikacjami niektórych banków).
Źródło: Cashless