Do tej pory, jeśli chcieliście korzystać w Apple Music z dobrodziejstw nowości jaką jest dźwięk przestrzenny w muzyce na inteligentnych głośnikach, to nie mieliście dużego wyboru - takie połączenie obsługiwały jedynie głośniki HomePod od Apple. To się jednak zmienia.
Na smartfonach i tabletach już od kilku lat można było z pomocą usług Google tłumaczyć tekst na obrazach, czy to dostarczanych na żywo z aparatu czy na zdjęciach bądź zrzutach ekranu. Na komputerach jednak takie opcje nie były szeroko dostępne.
W mijającym tygodniu Netflix ogłosił dodanie do swoich aplikacji klienckich przeznaczonych dla telewizorów opcji dostosowania wyglądu napisów do preferencji i potrzeb użytkownika. Trzeba przyznać, że serwis dość późno się zdecydował na taki krok.
W mijającym tygodniu Microsoft rozpoczął udostępnianie pierwszej większej aktualizacji systemu Windows 11 w tym roku, kodowo nazywanej “Moments 2”. Wprowadza ona szereg nowości testowanych w różnych kanałach programu Windows Insider od miesięcy oraz jedną świeżą “wrzutkę”.
Już dość dawno temu Twitter wprowadził subskrypcję Blue dającą płacącym użytkownikom więcej opcji w serwisie, ale do tej pory nie była ona dostępna nad Wisłą. Ponieważ jednak nowy właściciel Twittera desperacko szuka nowych źródeł pieniędzy, rozszerzenie dostępności było kwestią czasu.
Dropbox już od kilku lat usiłuje wyjść poza bycie firmą jednej usługi (synchronizacji plików z chmurą) i oferuje też cyfrowy notatnik czy menadżer haseł. Od jakiegoś czasu jednak darmowe wersje tych usług były dość mocno okrojone by wypychać użytkowników w kierunku płatnych subskrypcji.
Chiński producent wspomniany w tytule do tej pory wypuszczał na zachodzie smartwatche z własnym, dość ograniczonym systemem operacyjnym (oraz oczywiście opaski fitness). Do tej pory poza Chinami nie zdecydował się wypuścić zegarka działającego pod kontrolą Wear OS.
Sprzętowe klucze zgodne ze standardem U2F są dostępne już od kilku lat i obsługuje je wiele usług. Wydawałoby się, że serwisy transakcyjne banków powinny być jednymi z pierwszych implementujących obsługę tej technologii, jest jednak wręcz przeciwnie.
Chiński producent, który w ciągu ostatnich lat stracił na znaczeniu na rynku smartfonów przez sankcje Stanów Zjednoczonych mocno podcinające mu skrzydła blokując dostęp do ekosystemu Google czy zachodnich komponentów, wciąż żyje i próbuje zwrócić na siebie uwagę dość oryginalnymi projektami.
W zeszłym roku pisaliśmy o stworzeniu przez społeczność fanów pierwszej generacji konsoli Xbox nieoficjalnych serwerów zamkniętej już usługi Xbox Live w wersji 1.0. Wówczas wspieranych było 30 tytułów i w celu skorzystania z projektu (nazwano go Insignia) trzeba było się wpisać na listę oczekujących.