Kilka dni temu YouTube zapowiedziało, że pod koniec czerwca tego roku wyłączy funkcję Stories (oryginalnie nazwaną Reels). Niestety, to nie jest to na co wielu miało nadzieję - Stories były mniej znaną opcją, bowiem dostępną tylko w aplikacjach mobilnych.
W zeszłym roku Unia Europejska uchwaliła w końcu przepisy Digital Markets Act oraz Digital Services Act, które miały ukrócić samowolkę gigantów technologicznych w zakresie sklepów z aplikacjami czy komunikatorów, dzięki której mogły one utrudniać życie konkurencji.
YouTube jest niesławny ze względu na stosowaną przez serwis kompresję wideo na jego serwerach, która potrafi niszczyć jakość obrazu (w teorii otrzymujemy wysoką rozdzielczość, ale wiele detali uległo zniszczeniu podczas przetwarzania). Wygląda na to, że Google chce coś z tym zrobić, ale nie za darmo.
W Stanach Zjednoczonych zaczął się ciekawy eksperyment - Google postanowiło dodać do YouTube integrację z innymi serwisami VOD, dzięki czemu użytkownicy mogą oglądać filmy z nich bez opuszczania YouTube’a.
Od jakiegoś czasu Meta mocniej stawia na aspekty społecznościowe w wirtualnej rzeczywistości i rozbudowuje środowisko domowe gogli Quest. Kiedyś służyło zasadniczo jako tło dla launchera aplikacji i ustawień systemowych.
Do tej pory w kontekście łączenia telefonu z telewizorem skupiano się raczej w kontekście wysyłania filmów czy muzyki z urządzeń mobilnych na duży ekran. Przydać się może jednak także łączność w drugą stronę, którą wykorzystać postanowił właśnie YouTube.
Wielu ludzi z powodu epidemii koronawirusa przebywa obecnie całe dnie w swoich mieszkaniach, co mocno wpływa na zwiększone obciążenie sieci ze względu na większą ilość użytkowników serwisów VOD czy graczy.
W kwietniu tego roku pisaliśmy, że Google i Amazon w końcu zdecydowały się zakopać topór wojenny w sprawie Fire TV oraz Chromecastów. Efektem tego miało być pojawienie się oficjalnego klienta YouTube na platformie Amazonu oraz obsługa Chromecasta w Prime Music i Video.
Od kilku lat Google oferowało płatną subskrypcję w serwisie YouTube (początkowo o nazwe Red, teraz Premium), która początkowo głównie skupiała się na pozbyciu się reklam, ale ostatnio także oferowaniu pobierania filmów do oglądania offline czy odtwarzania ich w tle.
Być może pamiętacie, że kilka lat temu temu Google i Amazon się mocno pokłócili, czego efektem było zaprzestanie przez Amazon sprzedaży Chromecastów, Google z kolei aktywnie utrudniało dostęp do YouTube urządzeniom z serii Fire TV. W mijającym tygodniu konflikt ten w końcu udało się zakończyć.