Curve to aplikacja i karta, która pozwala na łączenie wielu kart płatniczych w jedną. Oferuje też brak opłat za transakcje zagraniczne, cashback, czy funkcja powrotu w czasie. Jednak od kilku tygodni użytkownicy Curve skarżą się na liczne problemy z płatnościami i obsługą klienta.
W 2019 roku firma z Cupertino zaskoczyła świat wprowadzając własną kartę kredytową (pod względem finansowym obsługiwaną przez Goldman Sachs). Teraz, po czterech latach Tim Cook musi szukać innego banku do współpracy nad tym przedsięwzięciem (do tej pory też nie udało się znaleźć partnerów poza USA).
Dość niespodziewanie w mijającym tygodniu Revolut ogłosił, że wprowadza wsparcie dla przelewów natychmiastowych w systemie Express Elixir. Co ciekawe, dla wszystkich klientów niezależnie od planu (a więc także darmowych) i bez limitów.
Na początku zeszłego roku Revolut stracił obsługę polskich numerów kont, co oznaczało duże kłopoty dla osób otrzymujących na nie wypłaty od polskich pracodawców oraz mniejsze dla pozostałych (pojawiało się ryzyko, że przelewy z polskich banków będą miały naliczone opłaty dla przelewów międzynarodowych).
Jeszcze przed pandemią Revolut bardzo chciał przekonać swoich użytkowników, by używali jego usług nie tylko w czasie podróży czy zakupów w zagranicznych sklepach internetowych, ale także w swoim kraju na co dzień.
W razie niepowodzenia transakcji aktualnie ustawioną kartą, użytkownicy usługi Curve musieli do tej pory ponawiać transakcję od zera, po przestawianiu karty w aplikacji. To się jednak zmienia, bowiem twórcy właśnie dodali funkcję kart zapasowych.
W mijającym tygodniu wystartowała w końcu oferta polskiego fintechu ZEN dla użytkowników indywidualnych. Firma chce być konkurentem dla Revoluta, a więc oferować z jednej strony odpowiednik tradycyjnego konta z kartą płatniczą, z drugiej zaś tanią wymianę walut.
Od samego początku Revolut oferował użytkownikom indywidualnym dostęp do kont jedynie poprzez aplikację mobilną. Dopiero po dodaniu oferty dla firm, pojawiła się opcja dostępu poprzez przeglądarkę na komputerze, ale nie udostępniono jej indywidualnym użytkownikom.
Czeski fintech poinformował, że już 29 września oficjalnie ruszy obsługa Apple Pay dla kart wydawanych przez spółkę. Przy czym wielu użytkowników może dodawać swoje karty do cyfrowego portfela Apple już teraz.
Przed kilka lat usługa Boon pozwalała korzystać w Polsce z Apple Pay mimo braku wsparcia banku (była to przedpłacona karta, którą można było doładowywać z naszego głównego konta). Od jakiegoś czasu większość banków nad Wisłą obsługuje już Apple Pay, więc przydatność usługi zmalała.