Na początku tego roku pojawił się temat podniesienia limitu na płatności zbliżeniowe bez podawania kodu PIN z dotychczasowych 50 zł do 100 zł. Jako powody podawano niską wysokość na tle innych krajów Unii Europejskiej, niewielką ilość kradzieży pieniędzy transakcjami bez PIN oraz wygodę użytkowników.
Postęp technologiczny nie omija branży motoryzacyjnej. Poza skrajnymi przypadkami w stylu Tesli, gdzie mamy wielki ekran komputerowy zamiast deski rozdzielczej, dostrzec go można w mniejszym stopniu także w bardziej masowych markach. Jednym z powszechnych przypadków jest zdalne otwieranie zamków i odblokowywanie silnika.
Kilka lat temu Google ogłosiło udostępnienie swoim użytkownikom Advanced Protection Program, który pozwala zwiększyć zabezpieczenia swojego konta (kosztem wygody dostępu do niego). Odbywa się to poprzez wymóg logowania z pomocą sprzętowego klucza czy bardziej złożonego procesu odzyskiwania dostępu do konta.
Dwustopniowe logowanie robi się coraz w popularniejsze w czasach coraz powszechniejszych kampanii phishingowych czy ataków hakerskich. Obecnie do wyboru mamy wiele sposobów dodatkowego zabezpieczania naszych kont, od jednorazowych kodów z SMSów, po te generowane w aplikacjach do potwierdzania logowania w aplikacjach mobilnych czy sprzętowych kluczy.
Otacza nas coraz więcej inteligentnych urządzeń różnego rodzaju, przez co rośnie też stwarzane zagrożenie. Nie chodzi nawet o celowe działanie poprzez włamanie się do naszej sieci czy kont połączonych z naszymi urządzeniami. Wystarczy zwykły błąd w oprogramowaniu.
Cyfrowe usługi w naszym kraju rozwijają się dosyć wolno. Przykładem jest chociażby kwestia potwierdzania tożsamości. Niby mamy Profil Zaufany czy mDokumenty, ale żadnego z nich nie można użyć do podpisania umowy przez internet. Trzeba się więc męczyć z kurierami czy przesyłaniem skanów dowodu.
Niedługo po starcie serwisu Twój e-PIT, w sieci pojawiły się artykuły informujące i niewystarczającym zabezpieczeniu serwisu w opcji logowania się podając PESEL i kwoty przychodów z PITów. Dlaczego? Bo pracodawca również znał te dane (kwotę przychodu za 2018 wystarczyło podać z jednego PIT11, a nie wszystkich łącznie) i mógł dzięki temu dowiedzieć się, czy nie dorabiamy gdzieś na boku.
Raptem na początku września pisaliśmy o pojawieniu się publicznej bety aplikacji Microsoft Authenticator dla Apple Watcha, a już program został udostępniony dla wszystkich w stabilnym wydaniu razem z łatką o numerze 6.0.1.
Posiadacze zegarków Apple, podobnie jak właściciele smartwatchy z Wear OS, mogli od dosyć dawna potwierdzać przynajmniej część logowań na konta Microsoftu wprost z powiadomień aplikacji Microsoft Authenticator na zegarku. Jednak nie wszystkie.
Samsung od jakiegoś czasu oferuje aplikację Flow dla komputerów z systemem Windows 10, która pozwala w większym stopniu integrować smartfony czy urządzenia ubieralne koreańskiej firmy ze swoim komputerem.