W tym tygodniu do posiadaczy zegarka Apple trafiła finalna wersja watchOS w wersji 9.0. Jakie zmiany wprowadza? Między innymi specjalny tryb oszczędzania energii, o którym plotkowano na początku tego roku.
Podczas odbywającej się w tym tygodniu konferencji WWDC, Apple pokazało kolejną wersję systemu watchOS. Jakie nowości przynosi? Przede wszystkim wbudowane monitorowanie snu w końcu będzie oferować informacje o fazach snu jak konkurencja zamiast tylko informacji o czasie trwania snu.
Odkąd smartfony i usługi streamingowe podbiły rynek, powoli znikały z niego samodzielne odtwarzacze MP3 pokroju iPoda. Poza specyficznymi niszami, ich śmierć wydaje nieunikniona. Potwierdza to najnowsza decyzja Apple.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że Unia Europejska planuje oskarżyć Apple o praktyki monopolowe w postaci blokowania innym firmom możliwości oferowania konkurencji dla Apple Pay na iPhone’ach (blokując stosowanie NFC do płatności przez aplikacje trzecie).
Od wprowadzenia Apple Pay do iPhone’ów, firma z Cupertino dzielnie broni NFC w iOS przed alternatywnymi usługami płatności zbliżeniowych (w Androidzie od początku można było instalować alternatywne rozwiązania do tego od Google). W końcu Unia Europejska stwierdziła, że jest to blokowanie konkurencji.
Obecnie zegarki Apple oferują dość prymitywny tryb oszczędzania energii, który sprowadza się do wyłączenia wszystkiego poza wyświetlaniem zegarka. Tracimy więc dostęp do aplikacji czy monitorowania naszej aktywności.
Smutna wiadomość dla posiadaczy telewizorów bądź przystawek działających pod kontrolą Android TV - w najnowszej wersji oficjalnego klienta Apple TV usunięto możliwość bezpośredniego kupowania lub wypożyczania materiałów.
Do tej pory, jeśli z zegarkiem Apple Watch stało się coś, przez co wymagał od przywrócenia oprogramowania, oznaczało to wycieczkę do serwisu. Począwszy od iOS 15.4 oraz watchOS 8.5 firma z Cupertino w końcu dała użytkownikom możliwość samodzielnego przywrócenia systemu zegarka.
Pod koniec stycznia pisaliśmy, że Apple pracuje nad możliwością zmiany iPhone’a w samodzielny zbliżeniowy terminal płatniczy (było to już możliwe, ale wymagało podłączania dodatkowych akcesoriów). Zadziwiająco szybko firma potwierdziła te informacje.
Wraz z rozpowszechnianiem się płatności zbliżeniowych, na popularności powoli zyskują SoftPOSy, czyli terminale płatnicze w formie aplikacji mobilnych dla smartfonów z NFC. Wedle najnowszych plotek, nad czymś takim pracować ma nawet samo Apple.