W miniony poniedziałek udało się uruchomić transakcje bezpośrednie (fizycznie w sklepie czy przez internet), zaś we wtorek ponownie zaczęła działać także obsługa cyfrowych portfeli Apple Pay, Google Pay, itp.
Teraz fintech pracuje nad przywróceniem działania funkcji Go Back in Time, a kolejny na liście jest Curve Send. Jednocześnie cały czas trwają pracę nad obsługą zwrotów. Tu sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Jeśli otrzymaliście zwrot przed 27 czerwca, to są one ręcznie przetwarzane we współpracy z Wirecard. Zwroty dokonane po tej dacie trafiają na razie na konto Curve Cash.
Przy okazji przedstawiciele fintechu wyjaśnili dokładniej jak działa obsługa transakcji w ich usłudze. Była ona podzielona na dwie części (dotychczas obie obsługiwał Wirecard): transakcje od sklepu do karty Curve (tu fintech miał planowo zacząć robić to samodzielnie) oraz przekazywanie tych transakcji do kart podłączonych w aplikacji (tu Wirecard pierwotnie miał pozostać).
To właśnie poszukiwania alternatywy w tym drugim etapie utrudniły migrację i odpowiadają za konieczność ponownej implementacji funkcji Go Back in Time czy Curve Send. Ostatecznie podjęto współpracę ze startupem Checkout.com i udało się dokonać migracji podstawowych funkcji w miniony weekend.
W międzyczasie brytyjski nadzór stwierdził, że zablokowanie Wirecard może wyrządzić więcej szkody (efekt domina w firmach korzystających z Wirecard tak jak Curve) niż pożytku i zezwolił firmie na wznowienie działalności. Curve i tak już migruje swoje systemy, więc niewiele to zmienia w tym konkretnym przypadku.
Źródło: Curve