Pierwsza generacja gogli do wirtualnej rzeczywistości dla konsol PlayStation oficjalnie nie wspierała pecetowych gier VR, ale z czasem pojawiło się nieoficjalne oprogramowanie pozwalające z nich korzystać do grania na komputerach. Niestety, od premiery drugiej generacji ostrzegano, że tutaj podobne rozwiązanie nie będzie już takie proste.
Subskrypcje podbijają świat i Meta też postanowiła skorzystać z tego trendu. Firma ogłosiła dość niespodziewanie udostępnienie subskrypcji Meta Quest+, która w zamian za regularną opłatę ma dawać użytkownikom dwie gry miesięcznie.
Posiadacze gogli Quest 2 oraz Quest Pro właśnie zaczęli dostawać kolejną większą aktualizację ich systemu operacyjnego. Oznaczona numerkiem v55 przynosi wyższą wydajność procesora i układu graficznego obiecane jakiś czas temu, ale nie tylko.
Po chyba latach plotek o okularach i goglach od Apple, firma kilka dni temu w końcu oficjalnie zaprezentowała swoje pierwsze podejście do rynku wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, czyli Vision Pro. Zgodnie z wieloma plotkami, firma zdecydowała się zaatakować bardzo wysoką półkę cenową.
Meta miała dobre wieści nie tylko na nie mogących się doczekać nowej generacji gogli Quest, ale również dla posiadaczy już obecnie sprzedawanych Questa 2 i Pro. Otóż mają oni otrzymać aktualizację systemu poprawiającą ich wydajność.
Prawdopodobnie chcąc uprzedzić spodziewaną premierę gogli AR/VR od Apple podczas tegorocznego WWDC, Meta zaprezentowała kilka dni temu trzecią generację gogli Quest. Zgodnie z przewidywaniami, przynosi ona cześć nowości z Questa Pro do tańszego modelu.
W mijającym tygodniu Meta zaczęła udostępniać posiadaczom gogli Quest 2 nową aktualizację systemu oznaczoną numerkiem 50. Jakie nowości dodaje? Przede wszystkim możliwość bezpośredniej interakcji z systemowymi panelami nawigacyjnymi czy ustawień za pomocą rąk (bez kontrolerów).
W połowie stycznia Meta ogłosiła zakończenie wsparcia pierwszej generacji swoich gogli Quest. Wówczas jednak nie podano wszystkich szczegółów, np. jaka przyszłość czeka sklep z grami i aplikacjami na tym modelu. Niedawno opublikowano także te dane.
Sytuacja gospodarcza na świecie nie rozpieszcza i kolejne firmy ogłaszają w związku z tym masowe zwolnienia. Nie omija to firm technologicznych, które przecież w większości tworzą produkty, które nie są ludziom niezbędne do życia, więc jako jedne z pierwszych są wykreślane z list zakupów.
Jak być może wiecie, pierwsze gogle PlayStation VR choć oficjalnie nie wspierały niczego poza konsolą PlayStation 4, to doczekały się nieoficjalnych rozwiązań pozwalających korzystać z nich na komputerach razem z grami wspierającymi SteamVR.