mBank wprowadza ciekawe rozwiązanie dla swoich klientów, oferując możliwość płatności za pomocą nowego pierścienia płatniczego. Technologia ta umożliwia dokonywanie transakcji zbliżeniowych bez konieczności posiadania telefonu czy portfela, co wpisuje się w rosnący trend wykorzystania urządzeń wearables w codziennym życiu. Pierścień działa w oparciu o technologię NFC i nie wymaga ładowania, co czyni go wygodnym rozwiązaniem dla osób poszukujących nowoczesnych metod płatności.

Jakiś czas temu Revolut pochwalił się dodaniem funkcji zarządzania płatnościami za subskrypcje. To jedna z bardziej rozbudowanych implementacji - możemy bowiem ręcznie oznaczać transakcje z historii jako subskrypcje (a nie tylko polegać na automatycznych wykrywaniu), a także blokować przyszłe płatności efektywnie rezygnując z abonamentu.

Niegdyś jeden z bardziej innowacyjnych banków, dzisiaj mBank już wyraźnie wolniejszy od innych firm, w tym tygodniu w końcu wdrożył opcję importu do swojego serwisu transakcyjnego kont z innych instytucji. Również Revolut udostępnił tę opcję klientom z Polski.

Na początku października w Polsce ruszyła sprzedać opaski Mi Band 6 w wersji z obsługą płatności NFC. Na początku jednak obsługiwały je tylko dwa fintechy (Curve i Zen) oraz Bank Pocztowy. Curve był więc jedyną szansą dla większości mieszkańców kraju na korzystanie z płatności tą opaską.

Powoli opcja potwierdzania tożsamości za pomocą e-dowodu i aplikacji eDO App staje się coraz powszechniejsza. Po serwisach rządowych taką funkcję zaoferował swoim klientom indywidualnym mBank (firmy mogły z niej korzystać już w zeszłym roku).

Nie trzeba było długo czekać - po ogłoszeniu przez Alior Bank planów dodania możliwości potwierdzania tożsamości poprzez aplikację eDO App (zamiast kuriera czy w oddziale) przy zakładaniu konta, na podobny ruch zdecydował się właśnie mBank.

Od lat klienci mBanku mogli wyrabiać tzw. eKartę, czyli specjalną kartę do płatności internetowych oddzieloną od głównego rachunku (trzeba było ją doładować określoną kwotą przed dokonaniem płatności). Do tej pory jednak bank wydawał ją cały czas w fizycznej formie.

W maju zeszłego roku BLIK zapowiedział dodanie opcji wysyłania do znajomych próśb o przelew BLIKiem (np. po wspólnym zamawianiu dostawy jedzenia z restauracji). W tym tygodniu usługa nareszcie ruszyła w dwóch bankach (mianowicie mBanku oraz ING).

Pod koniec listopada zeszłego roku mBank przyznał, że pracuje nad wdrożeniem w swoim polskim oddziale płatności zbliżeniowych zegarkami od Garmina czy Fitbita. Wówczas jednak nie podano żadnego terminu. Kilka dni temu bank ogłosił udostępnienie użytkownikom obsługi Garmin Pay.

Swego czasu używający na wyrost hasła reklamowego “ikona mobilności” mBank już wtedy był dość mocno do tyłu względem konkurencji na polu urządzeń mobilnych (z dość dużym opóźnieniem względem pierwotnych zapowiedzi dodał obsługę płatności zbliżeniowych telefonem).