Czytniki Kindle od dawna są ulubionym wyborem miłośników książek, oferując wygodę i dostępność literatury w cyfrowej formie. Jednak użytkownicy Kindle’a, którzy korzystający z abonamentu Legimi, napotykali na przeszkody podczas synchronizacji swoich bibliotek ebooków. Wymagało to użycia kabla USB i komputera, co nie zawsze było możliwe.
Jakiś czas temu Amazon ogłosił plany pozbycia się formatu MOBI z obrotu poza własnym sklepem. Temu miało służyć przede wszystkim usunięcie jego obsługi z usługi Send To Kindle pozwalającej bezprzewodowo przesyłać dokumenty i książki na czytniki Kindle i jednocześnie dodanie obsługi formatu EPUB.
Tak jak Amazon obiecał w lutym tego roku, tak też uczynił. Od minionego poniedziałku sekcja z czasopismami w Kindle Store została ostatecznie zamknięta, zaś wszelkie aktywne subskrypcje zostały anulowane.
Mimo, że Amazon oficjalnie nie udostępnia w naszym kraju swojego sklepu z ebookami, to autorzy zarówno książek jak i czasopism znajdowali sposoby na oferowanie ich po polsku w zagranicznych oddziałach Kindle Store.
Posiadacze czytników Kindle od lat mają do dyspozycji usługę pozwalającą przez internet przesyłać do swoich czytników książki czy dokumenty w obsługiwanych formatach. Niestety, do tej pory była ona dostępna jedynie jako natywna aplikacja lub adres mailowy (w tym drugim wypadku oznaczało to ograniczenia rozmiaru załącznika zwykle ustawionego na poziomie jakiś 20 MB).
Firma Jeffa Bezosa robi ostatnio intensywne porządki na swoich serwerach związanych z czytnikami Kindle. Po ogłoszeniu planów wycofania obsługi starej wersji formatu MOBI z usługi bezprzewodowego przesyłania dokumentów na czytnik, przyszła kolej na kolejny ruch.
Firma Jeffa Bezosa oficjalnie dodała niedawno obsługę ebooków w formacie EPUB do swojej usługi Send to Kindle pozwalającej przesyłać książki przez chmurę do naszego czytnika Kindle.
Już od dłuższego czasu Polska Izba Książki usiłuje wprowadzić jakąś formę urzędowego narzucania cen książek w celu podniesienia ich cen (ostatnio w formie wymogu, by rok czy pół roku od premiery, książka nie mogła być sprzedawana poniżej ceny okładkowej). Oficjalnie wszystko to oczywiście w celu “ocalenia rynku książki”.
Czytniki ebooków Kindle są jednymi z popularniejszych, nawet w krajach, gdzie sklep Amazona nie sprzedaje lokalnych książek. Nie przeszkadza tu pewne zamknięcie Kindle’a, który wspiera tylko swój format MOBI oraz PDFy i nie integruje się z innymi sklepami. Książki po prostu wrzuca się po USB lub bezprzewodowo jako “dokumenty”.
Fani cyfrowych książek od dłuższego czasu narzekali na różnicę w cenach między tradycyjnymi książkami oraz ebookami wynikającą z wyższego VATu na te drugie. Wygląda na to, że poziom podatku nareszcie zostanie wyrównany w dół, gdyż stosowną decyzję w końcu podjął stosowną decyzję.