To jednak nie wszytko - w rodzimym wydaniu otrzymujemy także dostęp do serwisu Prime Video (do tej pory kosztującego 25 zł miesięcznie) oraz Prime Gaming (niedostępny w Polsce osobno) z regularnymi ofertami na przedmioty w grach czy pełne wersje mniej znanych gier (choć czasem trafiają się głośne tytuły, np. teraz to Star Wars Squadrons, Ghostrunner i Alien Isolation).
To, czego w polskiej wersji na razie nie znajdziemy (a jest w zachodnich wersjach subskrypcji) to dostęp do serwisu z muzyką, wypożyczalni ebooków czy dostawy produktów nawet tego samego dnia. Subskrybenci Prime mają też ekskluzywny dostęp do wielu promocji (szczególnie w trakcie Prime Day).
A ile kosztuje Prime w Polsce? 11 zł miesięcznie lub jedynie 49 zł za rok. Szczególnie ta druga opcja została ustawiona pod kątem zdobycia użytkowników i podgryzienia Allegro. Zapewne za dwa czy trzy lata, jak Amazon już ugruntuje swoją pozycję na naszym rynku, roczna opłata wzrośnie do “normalniejszego” poziomu.
Zobaczymy też co w tej sytuacji zrobi Allegro, którego subskrypcja Smart wypada na tle Amazona blado i które nie ma w ramach własnej grupy dodatkowych usług do zaoferowania (jak VOD). Za tę samą kwotę rocznie otrzymujemy bowiem jedynie darmowe dostawy z obostrzeniami:
- minimalną kwotą zamówienia liczoną dla każdego sprzedawcy osobno (Allegro dopiero pracuje nad własnymi centrami logistycznymi)
- różnymi metodami dostawy u różnych sprzedawców (więc trzeba czasem się naszukać za ofertą z darmową wysyłką odpowiadającą nam metodą).
W Amazonie natomiast sprawa jest prosta - w abonamencie znika minimalna kwota, a darmową dostawą objęty jest zarówno kurier, jak i punkty odbioru (i dla zamówień wysyłanych z centrów logistycznych firmy Bezosa zawsze obie są dostępne). Jedyne czego musimy pilnować, to żeby dostawa od danego sprzedawcy była realizowana przez Amazon.
Źródło: Cashless