Wzorem niefrasobliwego pracownika Apple, który lata temu zostawił w barze prototyp iPhone’a 4 ujawniając w ten sposób zupełnie nowy wygląd smartfona, tak tym razem pracownik Google zostawił prototyp Pixel Watcha w restauracji.
Od lat entuzjaści Pixeli marzyli o tym, że Google stworzy własny zegarek z Wear OS na pokładzie i przez te lata firma z Mountain View ich rozczarowywała. Jak do tej pory żadne przecieki nie przerodziły się w prawdziwy produkt.
W sieci od lat nie przestają się pojawiać plotki o mitycznym “Pixel Watchu”, czyli zegarku z Wear OS od samego Google. Było ich tyle, że wielu przestało wierzyć, że firma z Mountain View kiedykolwiek pokaże własny zegarek.
Snapdragon Wear 4100 dopiero zaczyna na szerszą skalę pojawiać się w nowych zegarkach, Samsung wchodzi na rynek urządzeń z Wear OS ze swoimi układami, tymczasem Qualcomm przygotowuje następcę 4100 dla zegarków. Wygląda jednak na to, że firma nadal nie czuje potrzeby się starać o ten rynek.
W drugiej połowie sierpnia pisaliśmy o plotkach dotyczących specyfikacji nowej generacji zegarków od Fossila. W tym tygodniu firma w końcu oficjalnie ją zaprezentowała. Plotki się zasadniczo nie myliły, ale kilka nowości Fossilowi udało się ukryć.
W ostatnim czasie mieliśmy “sezon ogórkowy” w świecie zegarków z Wear OS. Tylko Mobvoi zdecydowało się wypuścić zegarki ze Snapdragonem Wear 4100, wszyscy inni czekali na Wear OS 3 i nowe zegarki Samsunga. Teraz, kiedy premierę obu mamy za sobą, może w końcu coś się ruszy.
Upowszechnianie nowego układu Qualcomma dla zegarków idzie jak po grudzie. Mimo premiery w pierwszej połowie zeszłego roku, na rynek trafiło jak na razie tylko jedno urządzenie z nowym układem, czyli TicWatch 3 Pro. Wszystkie inne modele nadal miały Snapdragona Wear 3100 zamiast najnowszego 4100.
Minęło już kilka miesięcy od zapowiedzi nowego Snapdragona dla zegarków i jak do tej pory nadal znamy tylko jeden smartwatch, który ma mieć nowy układ pod maską (TicWatch Pro 3). W tym tygodniu oczekiwania zawiódł Fossil.
Kilka miesięcy temu w Chinach wprowadzono do sprzedaży zegarek Oppo Watch, działający pod kontrolą zmodyfikowanej wersji Wear OS i wyglądający niemal identycznie jak Apple Watch. Wówczas nie było jeszcze pewne czy urządzenie trafi poza Państwo Środka.
Zegarki od Apple czy Samsunga całkiem szybko się rozwijają, oferując przy tym całkiem niezłe czasy pracy na jednym ładowaniu oraz wydajność. Inaczej jest z Wear OS. Dlaczego? Jednym z głównych powodów jest procesor.