Od jakiegoś czasu gry teoretycznie tworzone z myślą o urządzeniach mobilnych osiągają takie rozmiary, że wielu graczy musi je odpuścić, gdyż nie mają wystarczającej ilości pamięci. Mowa między innymi o niedawnym Diablo Immortal czy Genshin Impact.
Od lat, jeszcze zanim wystartowały usługi takie jak GeForce Now, Stadia czy Xbox Cloud Gaming, Sony oferowało własną usługę tego typu. Wydawała się ona jednak porzucona - poza dodawaniem do niej nowych produkcji praktycznie w ogóle nie ewoluowała.
W zeszłym roku Oculus udostępnił w końcu własne rozwiązanie do bezprzewodowego VRu na pecetach, nazwane Air Link. Ma ono jednak te same wady, które miały nieoficjalne rozwiązania - potrzebujemy odpowiednio mocnego routera w odpowiednim miejscu (względem miejsca, gdzie jesteśmy z goglami podczas gry).
Podczas tegorocznych targów CES koreański producent pokazał nową sekcję Gaming Hub w systemie dla swoich telewizorów, która miała w jednym miejscu zbierać zapowiedziane w tym samym czasie klienty usług grania w chmurze czy przyciski przełączające się na obraz z podłączonych do telewizora konsol.
Ze wszystkich popularniejszych usług grania w chmurze, Microsoft wydaje się mieć najsłabszą kombinację kodeków wideo i odległości do serwerów. O ile na smartfonach przy wykorzystaniu niższej rozdzielczości ekranu aż tak tego nie widać, to na komputerach czy konsolach już często wyraźnie widać artefakty kompresji obrazu, który zwykle nie ma w Stadii czy GeForce Now.
Najnowsza aktualizacja klienta usługi Stadia dla Androida kryje w sobie “zapowiedzi” ciekawych nowości. Jak pisze redakcja serwisu 9To5Google, w pliku APK można znaleźć etykiety oraz fragmenty kodu sugerujące możliwość wykorzystania akcelerometru i żyroskopu do sterowania w grach (poprzez przechylanie smartfona).
Usługa streamingu gier z chmury od Microsoft jest jedyną szerzej dostępną, która do tej pory nie wspierała klawiatury i myszki, wymagając podłączenia pada (PlayStation Now również tego wymaga, ale jest dostępne w mniejszej liczbie krajów).
Dostępność usług do grania w chmurze się rozszerza. Po bliższych smartfonom i tabletom platfromach jak Android TV, zaczynają się w końcu pojawiać na telewizorach z systemami nie posiadającymi odpowiedników w urządzeniach mobilnych.
W styczniu tego roku zapowiedziano pojawienie się aplikacji klienckiej usługi Google Stadia na telewizorach z systemem WebOS od LG. Nie podano wtedy jednak żadnej daty. Google wyrobiło się ze Stadią dla własnej platformy (na Android TV klient oficjalnie pojawił się w połowie tego roku).
Na początku października pisaliśmy, że Microsoft zaczął w końcu testować obsługę streamingu gier z chmury na swoich konsolach Xbox. Firma obiecywała wówczas, że wszyscy użytkownicy uzyskają do niej dostęp do końca tego roku.
Strona 5 z 11

O Nas

CyfrowyJa.pl to serwis zajmujący się tematyką głównie technologii ubieralnych tzw. Wearable. Będziemy pisać o smart zegarkach (Smartwatch), Smartband czy Activity Tracker (czyli opaskach fitness) oraz o różnego rodzaju gadżetach. U nas znajdziesz zawsze najnowsze informacje oraz recenzje i testy. Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum.

Polecamy...