Pod koniec stycznia pisaliśmy, że Apple pracuje nad możliwością zmiany iPhone’a w samodzielny zbliżeniowy terminal płatniczy (było to już możliwe, ale wymagało podłączania dodatkowych akcesoriów). Zadziwiająco szybko firma potwierdziła te informacje.
Wraz z rozpowszechnianiem się płatności zbliżeniowych, na popularności powoli zyskują SoftPOSy, czyli terminale płatnicze w formie aplikacji mobilnych dla smartfonów z NFC. Wedle najnowszych plotek, nad czymś takim pracować ma nawet samo Apple.
Od paru lat możemy już bez problemu płacić telefonami wyposażonymi w technologię NFC, nie powinno więc być problemu z przyjmowaniem płatności w ten sam sposób, prawda? Jednak jest, ponieważ nadal trudno spotkać przedsiębiorców przyjmujących zapłatę w ten sposób.
Mimo, że już od kilku lat można płacić zbliżeniowo telefonami, to do tej pory nie można tego odwrócić, czyli przejmować płatności telefonem. Dlaczego? Głównie przez obawy organizacji kartowych o bezpieczeństwo takiego rozwiązania (smartfony mają łatwo dostępny system operacyjny, na który łatwiej pisać złośliwe oprogramowanie niż w wypadku terminala płatniczego). To podejście jednak powoli się zmienia.
Od dłuższego czasu płacenie smartfonem nie są już niczym niezwykłym, z drugiej strony ciągle nie można nim przyjmować płatności bez podłączania dodatkowych urządzeń (tzw. mPOSów). Wkrótce jednak może się to w końcu zmienić.