Jeśli nie jesteście zadowoleni z jasności białych żarówek Philips Hue (obecnie odpowiada ona klasycznej żarówce 60W), to mamy dla Was dobrą wiadomość - firma właśnie zapowiedziała jaśniejszą wersję. Ma być odpowiednikiem żarówek 100W.
Nie tak dawno posiadacze starszych głośników inteligentnych od firmy Sonos denerwowali się tym, że producent postanowił zakończyć ich wsparcie oraz odciąć ich od sporej części ekosystemu (nie mogli łączyć starych głośników oraz tych z nowszym oprogramowaniem w ramach jednej sieci).
Dla osób pragnących zacząć swoją przygodę z inteligentnym oświetleniem przeszkodzą często są ceny zestawów startowych zawierających centralki (inaczej mostki czy stacje bazowe), które łączą żarówki i lampki z naszą siecią komputerową i są wymagane do działania sporej części tego typu rozwiązań.
Do tej pory marka Philips Hue kojarzyła się raczej z oświetleniem. To się jednak może wkrótce zmienić. Według plotek, obok nowego rodzaju inteligentnych żarówek przypominających te pierwsze stworzone przez człowieka, Philips ma w tym roku pokazać także inteligentne gniazdko.
Pierwsza z nowości w oświetleniu Hue od Philipsa, które zapowiedziane zostały w połowie stycznia, właśnie zaczęła trafiać do użytkowników. Mowa o możliwości ustawienia, z jakimi parametrami (kolor, jasność i temperatura) lampki i żarówki mają się włączać po przywróceniu zasilania.
Niedawno linia produktów inteligentnego oświetlenia Hue od Philipsa doczekała się opcji zmiany zachowania po przywróceniu zasilania. Były one jednak dość ograniczone (wybrać można jedynie między włączeniem na pełnej jasności lub przywróceniem poprzedniego stanu).
Problemem wielu smart żarówek jest to, że gdy po awarii wraca do nich zasilania, zamiast pamiętać poprzedni stan (np. wyłączony lub słabe światło) włączają się na pełnej jasności. Może to być problem gdy stanie się to w środku nocy lub podczas naszej nieobecności.
Przy Android TV firma z Mountain View zdecydowała się znacznie ograniczyć możliwość ingerowania w system przez producentów sprzętu w nadziei, że pozwoli to uporządkować proces aktualizacji, podobnie jak w wypadku Android Wear.
Na tegorocznych targach CES firma Philips zapowiedziała nie tylko nową wersję swojej aplikacji dla iOS i Androida, ale również zupełnie nowy program Hue Sync dla komputerów PC i Mac. Jego zadaniem jest synchronizacja koloru naszych świateł z zawartością ekranu (coś w stylu Ambilight z telewizorów tej samej firmy).
Podczas tegorocznych targów CES mogliśmy zobaczyć podgląd nowej wersji aplikacji do zarządzania oświetleniem z rodziny Philips Hue oznaczonej numerkiem 3.0. Wówczas jako datę premiery podano drugi kwartał tego roku. Kilka dni temu w końcu doczekaliśmy się.