Urząd Celny w USA przechwycił dostawę podrobionych Fitbitów. Dokładnie chodzi o 350 sztuk tych fitness trackerów z rodziny Flex, o wartości rynkowej 35 tysięcy dolarów. Fałszywe urządzenia były ponoć bardzo dobrze skopiowane - zarówno sama opaska jak i opakowanie, wyglądało identycznie do oryginału.

Producent stylowych fitness trackerów Misfit Shine, wykupiony niedawno przez firmę Fossil, pokazał kilka dni temu dwa nowe urządzenia. Pierwszym gadżetem od Misfit jest zupełnie nowa - przynajmniej pod względem wyglądu - odmiana trackera o nazwie Ray.

Znany producent gadżetów z kategorii "zdrowie i fitness" firma Withings, przygotowała dwa nowe produkty, którymi pochwaliła się w tym tygodniu. Pierwszy z nich nosi nazwę Go i jest to nowy fitness tracker. Drugi - Thermo to jak można się domyślić, cyfrowy termometr.

Firma Jawbone to znany producent opasek fitness, który najwyraźniej ma poważne problemy finansowe. Właśnie poinformowali oni, iż zwalniają 60 osób, czyli około 15% swoich pracowników i likwidują biuro w Nowym Jorku. To jednak nie koniec.

Od jakiegoś czasu po sieci krążyły plotki o następcy niezwykle popularnej opaski fitness od Xiaomi, czyli MiBandzie 2/1S. Chiński producent nareszcie zdecydował się położyć kres plotkom i oficjalnie zaprezentował kolejną generację urządzenia, o czym donoszą redaktorzy z serwisu GSM Arena.

W zeszłym tygodniu podawaliśmy komunikat, na temat możliwości łatwego zhakowania opasek Fitbit Flex, które mogą zostać użyte do zainfekowania telefonu czy komputera użytkownika.

Przyznam szczerze, że pierwsze słyszę o fimie Jarv, która ponoć ma 15 lat doświadczenia na rynku urządzeń mobilnych. Pojawiają się oni w naszych newsach, gdyż posiadają w ofercie niedrogie a wydaje się że funkcjonalne opaski fitness, o funkcjonalności smartwatcha - coś jak Garmin Vivosmart.

Shine to jedna z ciekawszych opasek treningowych, szczególnie jeśli chodzi o wygląd. W tym tygodniu udostępniono drugą jej edycję. Czym różni się Misfit Shine 2 od swego poprzednika?

Na Indiegogo trwa właśnie kampania gadżetu, stworzonego specjalnie dla fanów sportów wodnych, a dokładnie surferów. Za 99 USD stać się możecie posiadaczami opaski fitness, która nie tylko pomoże Wam poprawić swoje umiejętności, ale również ostrzeże Was przed zbyt dużym narażeniem na promieniowanie UV.

Zaprezentowana w tym tygodniu druga generacja opaski fitness od Microsoftu nosi identyczną do poprzednika nazwę - jest to wciąż Microsoft Band, bez dwójki czy innego symbolu na końcu.

Większość, jeśli nie wszystkie dostępne aktualnie opastki fitness, skupiają się na monitorowaniu aktywności i podsumowywaniu jej na przeróżnych wykresach. Żaden produkt tego typu nie analizuje jednak tego, jak intensywny był trening i jak długo powinniśmy się po nim regenerować, aby nie przesilić organizmu.

Nie da się ukryć, że osobom uprawiającym sport - czy to zawodowo, czy to amatorsko, potrzebna jest motywacja. Przyda się ona szczególnie wszystkim tym, którzy do tej pory bagatelizowali zdrowy tryb życia i trudno jest im nagle zabrać się za siebie. Dieta i więcej ruchu to nie lada wyzwanie - ale komu ja to mówię, zapewne dobrze wiecie co mam na myśli.

Inteligentne pierścionki to ciekawa alternatywa dla smartwatcha w przypadku kobiet. Ale nie da się ukryć, że wybór jest na ten moment niewielki i są one chyba trochę za duże, aby każdemu odpowiadać. Chyba bardziej poręczna byłaby bransoletka. Ale czy jest coś takiego, co jest nie tylko funkcjonalne ale i ładne? Na ten moment chyba nie, ale już wkrótce pojawi się choćby Tyia.

Do tej pory monitorowanie snu w opaskach marki Jawbone nie było w pełni automatyczne - przed położeniem się spać trzeba było wcisnąć przycisk / dotknąć odpowiedniej części opaski. Na samym początku może to nie dziwiło, ale gdy pojawił się MiBand za 13 $ potrafiący w pełni automatycznie rejestrować dane o śnie (z całkiem niezłą dokładnością), Jawbone kosztujący o wiele więcej nie wypadał najlepiej wymagając ręcznej aktywacji odpowiedniego trybu.

Producent stylowych fitness trackerów firma Misfit, postanowiła połączyć siły z inną firmą z branży sportowej - Speedo. Skoro Speedo kojarzy się głównie z wodą, to jak się zapewne domyślacie, chodzi o tracker stworzono z myślą o sportach wodnych. Dokładnie tak - nowy Misfit Speedo Shine skierowany jest właśnie dla osób lubiących ten rodzaj aktywności.

Co musiałby posiadać fitness tracker pokroju Fitbita, aby kosztować dokładnie 995 USD? Nie zgadniecie… odpowiedź na to pytanie brzmi bowiem: szwajcarski zegarek. Dokładnie to jest to szwajcarski zegarek z funkcją fitness trackera, a nie odwrotnie. Wyprodukowała go firma Frederique Constant i jak można się łatwo domyślić, produkt ten o nazwie Horological Smartwatch ...