Gigant z Redmond w tym tygodniu zorganizował konferencję, na której pokazano kilka nowych produktów, ale też zapowiedziano udostępnienie finalnej wersji kolejnej większej aktualizacji systemu Windows 11 przynoszącej między innymi sztuczną inteligencję Copilot.
W połowie lipca doczekaliśmy się nad Wisłą w końcu Google Barda bez ograniczeń regionalnych oraz obsługującego nasz rodzimy język. Dość szybko jednak ta wersja została w tyle względem wersji amerykańskiej.
Gigant z Redmond od kilku miesięcy pracuje nad implementacją sztucznej inteligencji w swoim pakiecie Office. Na chwilę obecną testuje ją wąska grupa wybranych firm. W mijającym tygodniu Microsoft jednak ogłosił już, ile trzeba będzie zapłacić w przyszłości za dostęp do asystenta Copilot w firmowych subskrypcjach Microsoft 365.
Pod koniec marca Google rozpoczęło testy swojej sztucznej inteligencji mającej być odpowiedzią na ChatGPT oraz bazujący na nim chatbot Binga od Microsoftu. Jednak w przeciwieństwie do obu, produkt Google nie był dostępny w krajach Unii Europejskiej.
Pod koniec tego tygodnia Microsoft w końcu udostępnił zapowiedzianą niedawno kompilację testową Windowsa 11 (oznaczoną numerkiem 23493) z wirtualnym asystentem o nazwie Copilot, który bazuje na popularnym ostatnio ChatGPT.
Kiedy chatbot Binga od Microsoftu oraz ChatGPT na dobre zadomowiły się już na rynku (i oba działają po polsku), Google ciągle usiłuje dogonić swoją konkurencję. Ich odpowiedź, czyli bot Bard dogania konkurencję umiejętnościami, ale nadal jest w tyle pod względem dostępności geograficznej oraz znajomości języków.
Mniej więcej trzy miesiące od udostępnienia chatbota Bing pierwszym użytkownikom, Microsoft ogłosił koniec wymogu zapisywania się do listy oczekujących. Od teraz rozwiązanie to jest dostępne dla wszystkich posiadaczy indywidualnych kont Microsoft.
Bard, czyli odpowiedź Google na czat ze sztuczną inteligencją wbudowany w wyszukiwarkę Bing, doczekał się w mijającym tygodniu oficjalnej strony z listą zmian wprowadzonych do bota (na szczęście w przeciwieństwie do samego czatu, nie musimy korzystać z VPNa by uzyskać do niej dostęp).
Rozwój ChatGPT i opartego na nim chatbota w wyszukiwarce Bing wyraźnie zaskoczył Google - firma naprędce zorganizowała niezbyt udaną konferencję o swoim bocie “Bard” tuż przed premierą tej funkcji w wyszukiwarce Microsoftu, czym tylko potwierdziła swoje nieprzygotowanie.
Rozwój sztucznej inteligencji w ostatnich latach coraz bardziej się rozpędza. Nieźle radzi sobie w rozpoznawaniu zawartości obrazów, zastępowaniu ludzi na filmach czy z czytaniem tekstu. Powoli zaczyna być stosowana chociażby w przemyśle filmowym.