Od jakiegoś czasu wiemy, że Google pracuje nad urządzeniem marki Chromecast, które miałoby działać pod kontrolą pełnoprawnego Android TV i mieć dołączonego pilota. Niedawno pojawiły się także informacje, według których miała by być mowa o Google TV zamiast Android TV.
Mimo klapy (przynajmniej na razie) usługi Google Stadia, kolejna firma technologiczna postanowiła stworzyć podobne rozwiązanie - tym razem jest to Amazon, na którego infrastrukturze od jakiegoś czasu rozwiązania do grania w chmurze tworzą startupy czy nawet indywidualni gracze.
W tym tygodniu Fitbit oficjalnie pochwalił się zmianami, jakie wprowadził do Fitbit OS 5.0, który właśnie debiutuje na nowych zegarkach Sense oraz Versa 3. To przede wszystkim zmodyfikowany system nawigacji.
Niedawno swoją premierę miała finalna wersja usługi Microsoft do streamingu gier z chmury zdana do tej pory pod nazwą xCloud. Technologię w niej wykorzystywaną Microsoft od jakiegoś czasu testował jednak także jako aktualizację do streamowania z naszej prywatnej konsoli (opcja taka była wcześniej dostępna tylko na komputerach z Windows 10).
Do tej pory aplikacja Spotify dla zegarków z Wear OS czy watchOS pozwalała jedynie na sterowanie odtwarzaniem muzyki na innym urządzeniu. Zapowiadano co prawda, że w planach jest możliwość odtwarzania wprost z zegarków, ale żadnego terminu nie podano.
W zeszłym tygodniu Microsoft się w końcu złamał jako pierwszy i podał ceny oraz datę premiery kolejnej generacji swojej konsoli. W tym tygodniu więc Sony zareagowało publikując ceny PlayStation 5 oraz daty rozpoczęcia sprzedaży.
Zgodnie z plotkami, które ostatnio krążyły po sieci, Apple podczas niedawnej prezentacji ogłosiło dodanie do oferty subskrypcji Apple One łączącej w sobie dotychczasowe płatne usługi firmy z Cupertino.
Na wrześniowym pokazie, Apple zaprezentowało kolejną generację swojego zegarka oraz pierwszy raz także tańszą edycję oznaczoną symbolem “SE”. Pierwsza wprowadza opcję mierzenia nasycenia krwi tlenem oraz szybszy dwurdzeniowy procesor bazujący na układzie A13.
Od samego początku Revolut oferował użytkownikom indywidualnym dostęp do kont jedynie poprzez aplikację mobilną. Dopiero po dodaniu oferty dla firm, pojawiła się opcja dostępu poprzez przeglądarkę na komputerze, ale nie udostępniono jej indywidualnym użytkownikom.
Tytułowa usługa pozwalająca na automatyzację (najpierw przede wszystkim łącząc różne usługi, później także inteligentne urządzenia) stała się w ostatnich latach bardzo popularna. Cały czas była jednak darmowa dla użytkowników końcowych i nie było jasne jak ma zamiar się utrzymywać.