Raptem w zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się o planach zmiany nazwy Android Wear na Wear OS poprzez przedwczesne zmiany w becie Google Play Services, a już kilka dni później firma z Mountain View oficjalnie poinformowała o zmianach.
Wygląda na to, że Google planuje zmienić nazwę swojego systemu operacyjnego dla zegarków i usunąć z niej przedrostek "Android". Tak przynajmniej wynika ze zmian w najnowszej becie pakietu Play Services.
Pierwszy smartwatch od Fitbit, który powstał we współpracy z dawnym zespołem Pebble nie podbił rynku. Ale trudno się temu dziwić, skoro praktycznie jedyne co miał z Pebble, to API. Był drogi, niezbyt ładny, na baterii działał dosyć krótko, a aplikacji praktycznie na niego nie ma.
Jak być może wiecie, Xbox One obsługuje opcję streamowania zawartości ekranu na komputery czy tablety z okienkami na pokładzie. Dzięki temu możemy grać na naszym komputerze, gdy ktoś inny ogląda na telewizorze film. Niestety, opcja ta oficjalnie kompatybilna jest tylko z Windows 10.
W połowie stycznia Google udostępniło Android Wear w wersji 2.8, które systemowy motyw kolorystyczny na czarny dla części zegarków, dzięki czemu miało się nieco zmniejszyć zużycie prądu na zegarkach z ekranami OLED. Kilka dni temu natomiast ruszył proces stopniowego udostępniania wersji 2.9.
Podczas tegorocznych targów MWC smartwatche były praktycznie nieobecne. Można się tego było spodziewać - Apple targów nie odwiedza, Samsung z kolei prezentuje Geary późnym latem lub jesienią. Z kolei urządzenia z Android Wear utknęły w miejscu przez Qualcomma, który od dwóch lat nie wypuścił nowego układu dla urządzeń ubieralnych.
Jakiś czas temu w sieci pojawiły się informacje o możliwości ustalenia tras patroli czy lokalizacji tajnych placówek w odludnych z wykorzystaniem heatmapy serwisu Strava (z pomocą kolorów pokazuje jak dużo ludzi ćwiczy w danych miejscach). Kilka dni temu serwis wprowadził po cichu zmiany mające temu zapobiec w przyszłości.
Android Auto to całkiem wygodny sposób na korzystanie z podstawowych opcji naszych smartfonem podczas prowadzenia samochodu. Niestety, nie każdy pojazd oferuje wsparcie dla tego systemu, a rozwiązanie z uruchamianiem Android Auto bezpośrednio na telefonie nie jest wspierane przez wszystkie aplikacje firm trzecich.
Niemal od początku istnienia sklepu iTunes, Apple nie odcinało od dostępu do niego większych grup użytkowników. To się jednak zmieni już za kilka miesięcy, o czym informuje serwis 9To5Mac. Kto zostanie dotknięty zmianami?
Innowacyjność przegrała ze starym biznesem. Kilka dni temu pisaliśmy o pojawieniu się aplikacji JustDrive, która pozwała tankować niemal bez wychodzenia z samochodu. Niestety, program dosyć szybko przestał działać. Początkowo sądzono, że to tylko awaria. Okazało się jednak, że to jednak koniec współpracy z Orlenem.