Do tej pory testowano w wybranych krajach chociażby ograniczenia w korzystaniu z serwisu regularnie z różnych miejsc “określane głównie po adresie IP”. To ma jednak tę wadę, że zasadniczo sens tracą aplikacje mobilne serwisu (na telefonie czy tablecie najczęściej ogląda się poza domem), utrudnia też życie osobom często podróżującym.
Teraz w życie wchodzi kolejny element wspomnianego planu konwertowania jednego konta w wiele - opcja transferu profilu. Do tej pory bowiem nawet gdyby ktoś chciał się “usamodzielnić” to wiązała się z tym utrata historii oglądanych i dopasowanego profilu sugestii, co też zniechęcało.
Temu ma zaradzić wspomniana opcja transferu profilu. Pozwala ona stworzyć nowe konto Netflixa (nie należy go robić wcześniej ręcznie) i automatycznie przenieść do niego dane profilu (historia oglądanych, lista do obejrzenia, sugestie, etc.), który wybraliśmy w trakcie procesu.
Funkcja ma być udostępniana stopniowo w kolejnych tygodniach.
Źródło: gHacks