Netflix usunął swoją aplikację do strumieniowania wideo ze sklepu Mety. Aplikacja ta była zaniedbywana przez długi czas. Jeśli już wcześniej pobraliście aplikację, to została zablokowana po stronie serwera.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o pojawieniu się nowej aplikacji Netflixa pozwalającej zamienić smartfona z wirtualny pad do grania w chmurze na telewizorze. Wtedy jednak nie było z czym jej używać, bowiem firma nie oferowała nikomu z zewnątrz dostępu do swojej usługi.
Począwszy od Android TV 12, system ten pozwala aplikacjom na wykorzystanie dobrodziejstw telewizorów czy monitorów obsługujących zmienną częstotliwość odświeżania ekranu (w skrócie VRR). Aktualizacja jednak standardowo nie trafiła do zbyt wielu urządzeń, więc i twórcy aplikacji się nie spieszą.
Jeśli nie wiedzieliście, to Netflix od kilku lat oferuje w ramach swojej subskrypcji dostęp do garści gier mobilnych. Obecnie jednak działa to tak, że musimy te gry pobrać by z nich skorzystać. Serwis chciałby ten proces uprościć dzięki chmurze.
W mijającym tygodniu Netflix ogłosił dodanie do swoich aplikacji klienckich przeznaczonych dla telewizorów opcji dostosowania wyglądu napisów do preferencji i potrzeb użytkownika. Trzeba przyznać, że serwis dość późno się zdecydował na taki krok.
Wiadomo, że Netflix od jakiegoś czasu intensywnie rozmyśla, jak walczyć z udostępnianiem kont w nadziei na przywrócenie w ten sposób wzrostu liczby subskrybentów. Dobra wiadomość dla mieszkańców naszego kraju jest taka, że na razie walka ta odbywać się będzie bez dodatkowych opłat.
Od dłuższego czasu wiadomo, że oprócz walki ze współdzieleniem kont, Netflix pracuje też nad wdrożeniem dodatkowego tańszego planu z reklamami. Niestety, okazuje się, że posiadacze starszych urządzeń nie będą mogli z niego skorzystać.
Netflix po latach nieustannych wzrostów, boryka się od jakiegoś czasu z problemem coraz większej liczby rezygnujących użytkowników. Jednak zamiast walczyć o nich ofertą, firma usiłuje przekonwertować dzielących między sobą konta na osobnych subskrybentów.
Nie tylko HBO pracuje nad swoją aplikacją dla Apple TV. Jak donoszą użytkownicy Netflixa, jego aplikacja dla tvOS 15 pozbyła się ostatnio własnego interfejsu odtwarzacza wideo na rzecz systemowego od Apple.
Pod koniec marca pisaliśmy o tym, że Netflix i YouTube zdecydowały się obniżyć jakość swoich materiałów wideo, aby zmniejszyć obciążenie łączy (które znacząco wzrosło po przejściu wielu firm na pracę zdalną w związku z epidemią). Teraz przynajmniej Netflix zaczyna te ograniczenia wycofywać.