Powstająca właśnie opaska RiskBand różni się od większości z nich właśnie tym, że działa zupełnie niezależnie. Posiada wbudowany moduł GSM, GPS, kamerę i mikrofon z głośnikiem. Gdy wciśniemy i przytrzymamy przez 3 sekundy znajdujący się centralnie na obudowie jedyny przycisk, urządzenie łączy się automatycznie z centralą alarmową i zaczyna przesyłanie danych - to kolejna różnica. Tutaj nie powiadamiana jest rodzina czy bliscy, ale specjalna jednostka ratunkowa. Mogą oni obserwować obraz z kamery, namierzać nas, słuchać dźwięków w naszym otoczeniu oraz w miarę możliwości, nawiązać z nami rozmowę.
Centrala potrafi porozumiewać się z nami w 200 językach. W trybie czuwania opaska RiskBand potrafi przetrwać do tygodnia, a w trybie alarmu do 24 godzin.
Usługi jednostki szybkiego reagowania, która aktywowana jest w przypadku naszego alarmu, zapewnia międzynarodowa grupa GEOS.
Niestety nie wiadomo kiedy produkt ten trafi na rynek, ile kosztować będzie urządzenie oraz jak wysoki będzie abonament na usługę ratunkową.
173653987