Meta zmienia ...

Meta staje się bardziej ...

NVIDIA wprowadza ...

NVIDIA ogłosiła znaczące ...

Nintendo potwierdza ...

Nintendo potwierdziło, że ...

Philips Hue doczeka ...

Philips Hue wprowadza dwie ...

Kolejna ...

Najnowszy protokół Matter w ...

Wiadomo ile będzie ...

Microsoft ogłosił, że będzie ...

Kolejne opóźnienie ...

Microsoft ogłosił kolejne ...

Testy One UI 6 dla ...

Samsung zakończył właśnie ...

Zmiany w obsłudze ...

Ostatnia generacja czytników ...

OpenAI udostępnia ...

OpenAI wydało wczesną wersję ...

Amazon w końcu ...

Amazon wprowadza na rynek ...

Google zaczyna ...

Google ogłosiło, że wkrótce ...

Pierwsze klienty ...

NordVPN, popularny dostawca ...

N26 rozszerza ...

Niemiecki cyfrowy bank N26 ...

Meta dodaje ...

Ostatnia wersja testowa ...

Nadchodzi koniec ...

Parallels dla Chrome OS ...

Duża aktualizacja ...

Microsoft zaczął udostępniać ...

Karty płatnicze od ...

PayPo opublikowało regulaminy ...

Horizon OS lepiej ...

Ostatnia aktualizacja systemu ...

Microsoft ...

Microsoft ogłosił zakończenie ...

Oura pokazuje ...

Oura wprowadza znaczące ...

Zegarki Huawei ...

Odkąd Huawei straciło dostęp ...

Windows 11 24H2 ...

Microsoft ogłosił, że wraz z ...

RECENZJA: Głośniki bezprzewodowe Samsung Multiroom 360

Utworzono: 05 luty 2017, 09:02 Autor :  
Zalew głośników różnorakiego rodzaju, który od jakiegoś czasu można zaobserwować na rynku, potrafi przyprawić o zawrót głowy. Praktycznie każdy chce mieć swój własny głośnik, począwszy od znanych producentów, na chińszczyźnie kończąc. Jak się okazuje, w tej lawinie sprzętu, można wyłowić ciekawe sprzęty.

R E K L A M A:
 

Do testów otrzymaliśmy trzy bezprzewodowe głośniki firmy Samsung z rodziny Multiroom 360. WAM1500, WAM3500 oraz WAM6500.

Wygląd i budowa

Głośnik Samsung Multiroom 360 WAM6500 cechuje się dość nietypowym jak na głośniki bezprzewodowe przystało wyglądem. Pierwsze skojarzenie jaki się nasuwa to jajko, gdyż głośnik swoim wyglądem właśnie je przypomina. Taka a nie inna forma głośnika sprawia, że umieszczając go w domu, na półce czy stoliku, powoduje, że pasuje do otoczenia, niezależnie od jego stylu. Kształt urządzenia jest też związany z umiejscowieniem w nim fizycznych głośników. WAM6500 wykonany jest z wysokiej jakości tworzywa w dotyku sprawiającego wrażenie pokrytego gumą w kolorze czarnym. Na dole urządzenia zostały umieszczone dotykowe przyciski służące do sterowania funkcjami takimi jak głośność, czy przełączanie trybu pracy. Całość została umieszczona na srebrno czarnej podstawie, z tyłu której umieszczono złącza do podłączenia ładowarki, wyłącznik główny oraz złącze microUSB, które służy tylko w celach serwisowych i nie możemy z niego skorzystać.

Jak wspomniałem, wygląd urządzenia jest bezpośrednio związany ze sposobem umieszczenia w nim fizycznych głośników. Na samej górze urządzenia, która zakończona jest wystającym elementem, producent umieścił głośnik wysokotonowy, który skierowany jest ku górze, dzięki czemu bardzo wyraźnie są słyszalne wysokie dźwięki wydobywające się z tego głośnika. Wystający element niestety jest pokusą do chwytania za niego, aby przenieść głośnik, jednakże może się to skończyć uszkodzeniem tego elementu co producent zaznaczył jasno w instrukcji obsługi. Głośnik nisko-tonowy natomiast, został umieszczony na samym dole urządzenia i jest skierowany w dół, dzięki czemu dźwięk odbija się od podłoża, na którym postawimy sprzęt wzmacniając jeszcze bardziej niskie tony.

Urządzenia WAM1500 oraz WAM3500 cechują się trochę inną konstrukcją, gdyż wykonane są w formie walca, pokrytego materiałem, a panel sterowania znajduje się na górnej (płaskiej) części głośników.

W przypadku całej serii Multiroom 360, właśnie ich konstrukcja w formie walca czy jajka zapewnia taki sam odbiór dźwięku, niezależnie od naszego położenia, gdyż dźwięk jest emitowany w górę i dół a co za tym idzie rozchodzi się dookólnie, a nie kierunkowo jak w przypadku tradycyjnych głośników. Ciekawym rozwiązaniem jest gwint znajdujący się w podstawie głośników, pozwalający na nakręcenie ich na statyw czy stojak, co pozwala je ustawić w dowolnym miejscu.

W przypadku wszystkich głośników w zestawie z nimi otrzymujemy pełną instrukcję obsługi, oraz zewnętrzne zasilacze lub kabel zasilający (WAM3500 ma wbudowany zasilacz wewnątrz głośnika). Dodatkowo, jako, że WAM6500 jest urządzeniem przenośnym z zasilaniem bateryjnym, producent dołączył do niego flizelinowy woreczek.

Działanie

Działanie wszystkich głośników jest bardzo zbliżone do siebie i posiadają podobne funkcje. Głośniki Multiroom firmy Samsung można podłączyć na trzy sposoby. Pierwszym z nich jest Bluetooth. Wystarczy sparować głośnik z naszym urządzeniem i słuchać muzyki. Ale to nie wszystko.

Drugim sposobem podłączenia głośników serii Multiroom jest Wi-Fi. Dzięki aplikacji na smartfony (iOS, Android) czy też na komputery (Windows i Mac) możemy podłączyć urządzenie bezpośrednio z naszą domową siecią Wi-Fi i przesyłać muzykę do głośników za pośrednictwem sieci. Rozwiązanie to w stosunku do BT ma i wady i zalety.

Jedną z zalet tego rozwiązania jest to, że nie jesteśmy ograniczeni zasięgiem Bluetooth i nawet jak wyjdziemy z np. telefonem do innego pomieszczenia nie spowoduje to zerwania czy przerywania transmisji, pod warunkiem, że nadal będziemy w zasięgu sieci. Jednakże najważniejszą zaletą przesyłania muzyki do głośnika za pośrednictwem sieci bezprzewodowej jest jakość odtwarzania. W przypadku odtwarzania po Wi-Fi możemy przesyłać do urządzenia muzykę 24bit/192 kHz co jest niemożliwe w przypadku BT. Jeżeli zaś chodzi o wady to w przypadku tego typu połączenia jesteśmy zmuszeni do używania dedykowanej aplikacji (ale o tym za chwilę). Podłączenie do sieci bezprzewodowej ma też wpływ na większe zużycie baterii co ma znaczenie w przypadku głośnika „jajka”.

Trzeci sposób jest przeznaczony dla tych, którzy posiadają jeszcze inne sprzęty RTV ze stajni Samsunga. Dzięki funkcji TV SoundConnect możemy wypuszczać dźwięk np. z telewizora, bezpośrednio na głośniki.

W boju

Jak wspomniałem wcześniej głośniki można używać w trzech trybach. Skupię się tylko na dwóch, ponieważ nie posiadam sprzętu Samsunga, który by obsługiwał TV Sound Connect.

Bluetooth. Przy tym trybie pracy zbytnio nie ma nawet za bardzo o czym się rozpisywać. Wystarczy włączyć głośnik, wejść w telefonie w ustawienia BT i podłączyć się do niego. To tak naprawdę wszystko aby móc wysyłać muzykę na głośnik ze smartfona. Przy połączeniu przez Bluetooth możemy używać każdej dowolnej aplikacji znajdującej się na naszym telefonie, gdyż to system zarządza tym połączeniem i przesyła wszystkie dźwięki na głośnik. Zasięg tego połączenia w teorii wynosi ok. 10m, jednakże podczas testów zaczynało przerywać dopiero, kiedy od głośnika dzieliły mnie dwie ściany.

Wi-Fi. W tym trybie pracy musimy już skorzystać z aplikacji przeznaczonej dla urządzenia. Przy pierwszym uruchomieniu aplikacji Samsung Multiroom, wybieramy rodzaj głośnika oraz sposób jego podłączenia. W tym przypadku Wi-Fi. Aplikacja przeprowadza nas przez konfigurację krok po kroku w bardzo przejrzysty sposób, dzięki czemu nawet laicy sobie z tym poradzą. Trzeba wspomnieć, że wszystkie trzy testowane przeze mnie głośniki były wyposażone w moduł Wi-Fi działający zarówno na częstotliwości 2,4GHz jak i na 5GHz, co przy tego typu urządzeniach nie jest oczywiste. Współpraca z sieciami Wi-Fi 5GHz jest tutaj wyjątkową zaletą i duży plus dla producenta za to.

Sama aplikacja ma ładnie interfejs. Z poziomu Aplikacji Samsung Multiroom możemy odtwarzać muzykę nie tylko znajdującą się w naszym urządzeniu, ale także za pośrednictwem serwisów takich jak TuneIn, Spotify, Deezer, Tidal, Napster i innych. Muzykę jak w przypadku większości aplikacji możemy dowolnie sortować, czy przeglądać po albumach w bardzo łatwy sposób. Aplikacja też wyświetla nie tylko listę utworów czy wykonawców ale także okładki albumów, co raczej jest już standardem w dzisiejszych czasach. Jeżeli chodzi o dostępne serwisy, to w przypadku korzystania z aplikacji na iOS niestety nie możemy liczyć na Apple Music, co jest sporym niedociągnięciem jeżeli chodzi o tę platformę. Tak samo jeżeli korzystamy z przechowywania w chmurze przy okazji Apple Music czy mamy wykupione iTunes Match, takiej muzyki również nie będziemy mogli odtworzyć z poziomu Samsung Multiroom, gdyż muzyka musi się fizycznie znajdować w telefonie.

 

 

Korzystanie z serwisów Spotify, Deezer czy Tidal jest całkiem proste, ale nie jest do końca tak wygodne jak w przypadku natywnych aplikacji. Tak samo czas ładowania utworów był zdecydowanie dłuższy z poziomu aplikacji Samsunga.

Aplikacja Samsung Multiroom to nie tylko miejsce, gdzie znajdziemy całą naszą muzykę z różnych źródeł, to także możliwość konfiguracji głośników. Aplikacja umożliwia na nowo sparowanie głośników, podejrzenie stanu baterii czy zmianę nazwy. Posiada też prosty wbudowany equalizer z kilkoma predefiniowanymi ustawieniami, który w codziennym użytkowaniu sprawuje się przyzwoicie.

Zabawa zaczyna się, kiedy posiadamy więcej niż jeden głośnik. Dzięki Aplikacji Multiroom, możemy nasze głośniki dowolnie konfigurować. Jest opcja przypisywania im kanałów (np. jeden gra jako lewy, drugi jako prawy a trzeci jako centralny). Możemy skonfigurować je także jako niezależne byty i w tym samym czasie z jednej aplikacji puszczać na każdym głośniku coś innego. Ma to sens w momencie, kiedy głośniki znajdują się w różnych pomieszczeniach. Możemy także zgrupować głośniki, dzięki czemu wszystkie głośniki znajdujące się w grupie grają to samo. Ciekawym rozwiązaniem w przypadku grupy jest to, że zatrzymanie odtwarzania na jednym z głośników (przez wciśnięcie przycisku na nim) zatrzymuje odtwarzanie na wszystkich innych. Tak samo jest z głośnością. Zmiana głośności na jednym z urządzeń grupy, zmienia ją automatycznie na reszcie urządzeń. Oczywiście istnieje możliwość zmiany głośności poszczególnych głośników z poziomu aplikacji.

 

Jakość dźwięku

Aplikacja jednak to w przypadku głośników rzecz drugorzędna, bo tutaj liczy się jakość dźwięku. Do testów mieliśmy trzy głośniki. Dwa z nich były podobnej konstrukcji i różniły się tylko wielkością. Trzeci, czyli jajko był zupełnie innej konstrukcji.

Zacznę więc od WAM6500 czyli najwyższego modelu który trafił w moje ręce. Muszę tutaj z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że gra dobrze. Sam posiadam kilka różnych głośników a kilka też testowałem i jak na razie w tej klasie wielkości WAM6500 wypada najlepiej. Wysokie tony są wyraźnie słyszalne i czyste, jednakże jako osoba lubiąca bardzo niskie tony, nie zawiodłem się. Dzięki relatywnie dużemu głośnikowi nisko-tonowemu skierowanemu w podłoże, niskie tony są dobrze słyszalne i chwilami nawet odczuwalne. Oczywiście odbiór niskich tonów zależał od podłoża na którym ustawiłem głośnik. Zdecydowanie najlepiej grał postawiony na podłodze, na drewnianych panelach. Oczywiście włożenie go np. do pudełka kartonowego poprawiało jeszcze bardziej niskie tony, ale to jest opcja dla „hardkorów”. Jeżeli chodzi o głośność, to ¼ poziomu głośności jest wystarczająca. Powyżej połowy już się robi za głośno, jednakże nawet przy maksymalnej głośności, „jajko” gra czysto i nie występują żadne przesterowania. Głośnik ten jako jedyny też z testowanych przeze mnie posiada wbudowaną baterię, dzięki czemu jest całkowicie bezprzewodowy. Producent zapewnia w specyfikacji, że czas działania to ok. 6h, jednakże w moim wypadku wynosił ok. 4h a przy połączeniu przez Bluetooth zamiast Wi-Fi ok. 4,5h do niecałych 5h.

Głośniki WAM1500 i WAM3500 wypadają trochę gorzej jeżeli chodzi o odczucia jakości dźwięku. Ewidentnie brakuje im czystych wysokich tonów ze względu na konstrukcję.

WAM3500 gra czysto, dobrze są słyszalne niskie (nie tak dobrze jak w przypadku „jajka”) i dobrze wypada w średnio-wysokich, jednakże przy słuchaniu powyżej 80% maksymalnej głośności dźwięk zaczyna być lekko przesterowany, jednakże, jeżeli nie jesteśmy przygłuchawi to 80% poziom głośności i tak będzie dla nas zbyt głośny, żeby go na co dzień używać, więc śmiało mogę polecić także ten model.

Z WAM1500 jest już trochę inaczej. Jest to najmniejszy z głośników. Niestety wypada średnio w porównaniu do dwóch starszych braci, ale nie wypada gorzej niż 90% głośników innych firm dostępnych na rynku. Dźwięk jest z niego czysty, ale dość płaski w porównaniu do WAM3500 czy WAM6500 ale to wynika z zastosowania w nim mniejszych fizycznie głośników, ze względu na mniejszą konstrukcję. Głośnik ten nie posiada też "stopki" przez co nie ma przestrzeni, aby niskie tony mogły wydobywać się w kierunku podłoża i ulec wzmocnieniu.

Podsumowując WAM6500 i WAM3500 śmiało można uznać za przyzwoite głośniki, szczególnie grające w parze sprawowały się świetnie zapewniając bardzo dobrą jakość dźwięku i mogące na co dzień konkurować z dedykowanymi zestawami grającymi. WAM1500 jest niestety dość przeciętnym głośnikiem, co prawda grającym lepiej niż tania konkurencja, jednakże w zestawieniu z wyższymi modelami wypada zdecydowanie najgorzej.

WI-Fi czy Bluetooth

Podsumowując warto by się jeszcze zastanowić, czy lepiej używać głośników połączonych po BT czy Wi-Fi. Tutaj odpowiedź nie jest tak jednoznaczna jakby się mogło wydawać. BT zapewnia większą swobodę i pozwala do głośników przesyłać dźwięk z dowolnej aplikacji czy źródła, które jest w taką łączność wyposażone. Wi-Fi natomiast zapewnia możliwość wysyłania do głośnika dźwięku HD Audio oraz łączenia głośników w grupy, ale znów aplikacja posiada swoje ograniczenia. Jak widzicie wszystko zależy od tego w jaki sposób będzie korzystane z głośników. W przypadku odtwarzania standardowych materiałów audio na jednym głośniku, BT w zupełności wystarczy, jeżeli natomiast chcielibyśmy skorzystać z wysokiej jakości nagrań w serwisie np. Tidal to wtedy jesteśmy skazani na Aplikację Samsung Multiroom i połączenie Wi-Fi.

Podsumowanie

Na sam koniec warto zwrócić uwagę, że głośniki Samsung Multiroom są ciekawą alternatywą dla domowych systemów audio. Ich główną zaletą jest praca bez potrzeby łączenia ich kablami z zewnętrznymi amplitunerami czy wzmacniaczami przy zapewnieniu tak samo dobrej jakości dźwięku a w przypadku korzystania z wersji z zasilaniem akumulatorowym, zawsze możemy chwycić taki głośnik i przenieść go w dowolnej chwili do innego pomieszczenia, czy zabrać ze sobą na wyjazd. Niestety głośniki nie należą do najtańszych. WAM6500 kosztuje ok. 1400 zł natomiast jego młodsi bracia odpowiednio 1200 zł za WAM3500 i 800zł za WAM1500.

 

Zalety:

  • wygląd
  • jakość wykonania
  • wi-fi 5GHz
  • odtwarzanie dźwięku HD Audio
  • możliwość łączenia w pary, grupowania
  • jakość dźwięku w WAM6500 i WAM3500
  • możliwość zamontowania głośników na statywie/stojaku

Wady:

  • brak wsparcia dla Apple Music
  • Wysoka cena
  • przeciętność głośnika WAM1500


O Nas

CyfrowyJa.pl to serwis zajmujący się tematyką głównie technologii ubieralnych tzw. Wearable. Będziemy pisać o smart zegarkach (Smartwatch), Smartband czy Activity Tracker (czyli opaskach fitness) oraz o różnego rodzaju gadżetach. U nas znajdziesz zawsze najnowsze informacje oraz recenzje i testy. Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum.

Polecamy...