To jednak, jak donosi serwis Cashless, kilka dni temu nareszcie zostało podano do publicznej wiadomości. KNF mówi, że wideoweryfikacja może być zgodna z przepisami, pod warunkiem dołożenia wszelkiem staranności przy potwierdzaniu, że ktoś nie posługuje się sfałszowanym dowodem (może się zatem okazać, że bank i tak odeśle nas do oddziału lub kuriera, jeśli będziemy mieli kamerkę rejestrującą obraz niskiej rozdzielczości).
Przytoczono również opinię GIODO, który zaznaczał, ze w wypadku weryfikacji z pomocą twarzy powinno się dodatkowo używać kamer technicznych celem potwierdzenia, że mamy do czynienia z prawdziwym człowiekiem, a nie tylko jego zdjęciem czy sfałszowanym filmem.