Co się zmieniło? Przede wszystkim kolejny już raz powiększono ekran - teraz zajmuje on praktycznie całą powierzchnie “pastylki”. Ty samym skasowano dotykowy przycisk obecny pod ekranem odkąd tylko był on montowany w Mi Bandach. Teraz cała nawigacja odbywa się poprzez ekran dotykowy.
Ponadto dodano pomiar nasycenia krwi tlenem (Sp02), z którego można korzystać ręcznie a także przy okazji analizowania snu czy podczas ćwiczeń. Przybyło też trochę aktywności (teraz jest ich 30), które można śledzić bezpośrednio z Mi Banda.
Ponadto opaska nauczyła się automatycznie wykrywać bieganie na bieżni, jazdę rowerem, wiosłowanie czy ćwiczenia na orbitreku obok dotychczasowego chodzenia. Dzięki temu nie musimy już w wymienionych wypadkach pamiętać o ręcznym aktywowaniu monitorowania na opasce.
Standardowo już, poza Chinami dostępna będzie jedynie wersja bez NFC (w Chinach kosztuje około 35 $, czyli jakieś 135 zł bez VATu). Na razie nie wiadomo kiedy dokładnie będzie miała miejsca międzynarodowa premiera Mi Banda 6.
Źródło: Android Police