Znany producent gadżetów z kategorii "zdrowie i fitness" firma Withings, przygotowała dwa nowe produkty, którymi pochwaliła się w tym tygodniu. Pierwszy z nich nosi nazwę Go i jest to nowy fitness tracker. Drugi - Thermo to jak można się domyślić, cyfrowy termometr.
Kolejnym pomysłem Google związanym z branżą medyczną - choćby po inteligentnych szkłach kontaktowych, jest zegarek, zdolny automatycznie analizować krew użytkownika, bez potrzeby użycia igły do jej pobierania.
Zing to nie nazwa nowej cudownej tabletki do walki ze stresem. Jest to nazwa nowego smartwatcha brytyjskiej firmy MvBii Ventures, którego zadaniem jest mierzenie poziomu stresu i powiadamianie o tym użytkownika.
Wraz z debiutem nowej opaski fitness, o której przeczytać możecie we wczorajszym newsie, Garmin wprowadził do oferty inteligentną wagę.
Dla osób cierpiących z powodu chorób układu oddechowego, a w szczególności płuc, powstał specjalny mobilny gadżet - spirometr, współpracujący z telefonem z systemem Android oraz iOS.
Wiele osób cierpi z powodu ataków epilepsji. Nie zawsze jednak ktoś znajduje się obok i wie jak zareagować, kogo poinformować itd. Na ratunek przychodzi Pebble i specjalna aplikacja Neutun.
Na Kickstarterze trwa właśnie kampania urządzenia przypominającego zegarek, ale nie mierzącego czasu. Jest to bardziej opaska fitness, ale jej głównym celem jest nie liczenie kroków, a mierzenie poziomu stresu użytkownika.
Google otrzymało w tym miesiącu patent na szkła kontaktowe, które zasilane są światłem i komunikują się z innymi urządzeniami również za pośrednictwem impulsów światła.
Już wkrótce na Indiegogo rozpocznie się kampania ubieralnego gadżetu, jakiego jeszcze nie było. Mowa o Dfree - urządzeniu, które monitoruje aktywność naszych jelit i ostrzega zawczasu, że za kilka minut będziemy zmuszeni szukać tolety.
Nie da się ukryć, że osobom uprawiającym sport - czy to zawodowo, czy to amatorsko, potrzebna jest motywacja. Przyda się ona szczególnie wszystkim tym, którzy do tej pory bagatelizowali zdrowy tryb życia i trudno jest im nagle zabrać się za siebie. Dieta i więcej ruchu to nie lada wyzwanie - ale komu ja to mówię, zapewne dobrze wiecie co mam na myśli.